16-letnich Asię i Karola szukała cała Polska. Niesłychane, co się z nimi stało

Historia zaginięcia dwójki 16-latków z okolic Łodzi poruszyła całą Polskę. Przez blisko dwa tygodnie trwały intensywne poszukiwania, w które zaangażowane były służby z kilku krajów. W końcu pojawiła się długo wyczekiwana wiadomość – Joanna C. i Karol Sz. zostali odnalezieni. Ich ucieczka zakończyła się daleko od domu.

Poszukiwania trwały dwa tygodnie. Trop prowadził przez kilka krajów
Zaginięcie Joanny C. i Karola Sz. zgłoszono 9 października. Nastolatkowie zniknęli bez śladu, wyłączając telefony i przerywając wszelki kontakt z rodzinami. Policja od początku nie wykluczała, że ich zniknięcie było zaplanowaną ucieczką. Funkcjonariusze ustalili, że para mogła kierować się na południe kraju, a pierwsze ślady potwierdzały, że przemieszczali się w stronę Dolnego Śląska.

ZOBACZ: IMGW ogłosiło alarm drugiego stopnia. Możliwe podtopienia, “słuchaj poleceń służb”

Kamery monitoringu zarejestrowały ich w rejonie Wrocławia, co pozwoliło śledczym zawęzić obszar poszukiwań. Wkrótce potem trop urywał się na granicy z Czechami, ale tamtejsze służby również włączyły się w działania. Współpraca między policją z Polski, Czech i Austrii okazała się kluczowa dla dalszego przebiegu akcji.

Według ustaleń, po przekroczeniu granicy nastolatkowie poruszali się po terenach przygranicznych, a w pewnym momencie trafili do Austrii. W poszukiwaniach uczestniczyły nie tylko służby, ale również rodziny zaginionych, które przez cały czas utrzymywały kontakt z policją.

Rodzice Joanny i Karola apelowali w mediach o pomoc i udostępniali ich zdjęcia. Sprawa odbiła się szerokim echem w całym kraju – w internecie powstały grupy wsparcia, a tysiące osób śledziło każdy komunikat dotyczący zaginięcia.

Zostali odnalezieni w Austrii. Policja potwierdza: są cali i zdrowi
Po kilkunastu dniach niepewności pojawił się przełom w sprawie. Jak przekazała aspirant Aneta Kotynia, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji powiatu łódzkiego wschodniego dla Wirtualnej Polski, oboje nastolatkowie zostali odnalezieni na terenie Austrii.

„Nastolatkowie zostali odnalezieni na terenie Austrii, dzięki wzajemnej współpracy policjantów z ich rodzinami. Cali i zdrowi zostali sprowadzeni do Polski dzisiaj w nocy. Jak ustalili policjanci, wobec nastolatków nie doszło do czynów zabronionych” – przekazała rzeczniczka w rozmowie z Wirtualną Polską.

Z informacji przekazanych przez służby wynika, że Joanna i Karol wrócili już do kraju. Na razie nie ujawniono, w jakich okolicznościach zostali odnalezieni ani gdzie dokładnie przebywali przez ostatnie dni. Policja jednak potwierdza, że ich życiu i zdrowiu nic nie zagraża.

Jak wynika z ustaleń śledczych, żadne przestępstwo nie zostało popełnione. Funkcjonariusze wyjaśniają, że nastolatkowie dobrowolnie zdecydowali się na wyjazd i nie byli ofiarami przemocy. Wiele wskazuje na to, że decyzja o ucieczce była wcześniej przemyślana i zaplanowana.

ZOBACZ TEŻ: Burza po słowach Marty Kostiuk. Świątek i Sabalenka „oskarżone” o przewagę hormonalną

Wiadomość do rodziny i szczęśliwy finał poszukiwań
Przełom w sprawie miał nastąpić kilka dni przed odnalezieniem. Według ustaleń dziennikarzy Wirtualnej Polski, Joanna nawiązała kontakt z rodziną za pośrednictwem komunikatora internetowego. W krótkiej wiadomości napisała, że nic jej się nie stało, dodając, że ani ona, ani Karol nie chcą być odnajdywani. To wzbudziło nadzieję, że są cali, ale jednocześnie utrudniło działania policji.

Służby zdecydowały się jednak kontynuować poszukiwania na pełną skalę. Dzięki wymianie informacji między polską austriacką i czeską policją udało się ostatecznie ustalić miejsce pobytu zaginionych. Ich sprowadzenie do kraju odbyło się pod nadzorem funkcjonariuszy, a rodziny natychmiast zostały poinformowane o zakończeniu akcji.

Obecnie trwa wyjaśnianie wszystkich okoliczności ucieczki. Policja ma ustalić, co dokładnie działo się po przekroczeniu granicy i w jaki sposób nastolatkowie znaleźli się w Austrii. Nieoficjalnie mówi się, że chcieli rozpocząć nowe życie poza Polską, jednak szczegóły tego planu nie są znane.

Choć historia Joanny i Karola zakończyła się szczęśliwie, policja przypomina, że każde zaginięcie osoby nieletniej jest sytuacją wyjątkowo poważną. Funkcjonariusze apelują do rodziców, by reagowali na wszelkie sygnały mogące świadczyć o zamiarach ucieczki, a także by jak nauseating zgłaszali podobne przypadki.