CELEBRITY
18-letni Polak zachwyca! A na koniec przebudził się jeszcze Kamil Stoch
Co to był za skok! 18-letni Kacper Tomasiak po raz pierwszy znalazł się w kadrze na prestiżowe zawody Letniego Grand Prix i od razu skoczył 142 metry w Klingenthal! Nagranie z tej próby robi wrażenie. Polski skoczek zajął w treningu 8. i 10. miejsce, czym zachwycił kibiców. W drugiej sesji lepszy od niego z Polaków był tylko Kamil Stoch. 133-metrowy skok to kolejna dobra wiadomość przed kwalifikacjami.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
W zeszły weekend w Hinzenbach kibice mogli być zadowoleni z 4. i 9. lokaty Kamila Stocha w indywidualnych konkursach. Wygrywali tam Philipp Raimund i Jan Hoerl, a teraz rywalizacja w LGP przeniosła się Vogtland Arenę.
Sprawdź: Złe wieści przed finałem Letniego Grand Prix w Klingenthal
Do tego do polskiej kadry na najbardziej prestiżowe letnie zawody dołączył Kacper Tomasiak, który znajduje się w kadrze B Wojciecha Topora i w tym sezonie wygrał już Letni Puchar Kontynentalny. Jego pierwszy skok z elitą okazał się imponujący.
18-latek w pierwszym treningu poleciał aż 142 metry, a pół dalej od niego był w stanie wylądować tylko Ryoyu Kobayashi, który wygrał sesję. Zawodnicy z czołówki skakali bliżej, ale wyprzedzali Polaka. Ostatecznie kapitalny skok dał mu ósmą lokatę, najlepszą z naszej kadry.
Pierwsze kroki Kacpra Tomasiaka w światowej elicie. Na początek 142 metry w serii treningowej w Klingenthal. Co za gość” — ekscytuje się Dominik Formela z serwisu Skijumping.pl.
Nieco poniżej oczekiwań, ale bez powodu do dużego niepokoju zaprezentowali się Kamil Stoch i Dawid Kubacki. Obaj skoczyli 128,5 metra, co dało im kolejno 17. i 26. miejsce. Gorzej poszło Piotrowi Żyle (123,5 m, 27. miejsce), Aleksandrowi Zniszczołowi (123,5, 28. miejsce) i Pawłowi Wąskowi, który wylądował w piątej dziesiątce (43. miejsce, 119 m)
W drugim treningu Tomasiak nie zaskoczył już tak, jak na samym początku sesji, ale lądowanie na 128. metrze i wysoka 10. pozycja również może cieszyć. Nastolatek wyprzedził w końcu Zniszczoła (129 m, 15. miejsce), Dawida Kubackiego (26. miejsce, 128 m), Piotra Żyłę (38., 121 m) i Pawła Wąska (111 m, 52. miejsce).
Szczególnie próby 26-latka mogą niepokoić, ale za to w drugim treningu bardzo dobrze poradził sobie Stoch. Doświadczony skoczek lądował na 133. metrze i zajął piąte miejsce. Drugą sesję wygrał Domen Prevc.
Kwalifikacje do sobotnich zawodów zaplanowano na godz. 19.00.
W Klinghental rozstrzygnie się, kto wygra klasyfikacją generalną LGP. W niej liderem jest Niemiec Raimund z 410 punktami na koncie. Realną szansę na wyprzedzenie lidera ma Sakutaro Kobayashi. Japończyk ma 42 pkt straty. Zawody indywidualne na niemieckiej skoczni zaplanowano na sobotę 25 października na godz. 16.05. W niedzielę o godz. 14.45 odbędzie się konkurs drużyn mieszanych.
