CELEBRITY
19% podatku to fikcja. Realny koszt wzrósł do 33%, firmy biją na alarm
Nominalne 19 proc. CIT to już fikcja. Najnowsze dane pokazują, że rzeczywiste obciążenie podatkowe największych spółek giełdowych w Polsce poszybowało w górę i wynosi obecnie aż 33 proc. Ta „cicha podwyżka” sprawia, że firmy oddają fiskusowi jedną trzecią zysków, a Polska spada na szary koniec rankingów konkurencyjności podatkowej.
Fikcja 19-procentowej stawki
Choć polski system fiskalny oficjalnie opiera się na 19-procentowej stawce podatku CIT, rzeczywistość dla największych graczy rynkowych wygląda zupełnie inaczej. Z najnowszych analiz wynika, że rzeczywista efektywna stopa opodatkowania (ESP) dla czołowych spółek giełdowych sięgnęła w tym roku aż 33 proc. Ta drastyczna rozbieżność między stawką nominalną a realnym obciążeniem obnaża fakt, że poprzez skomplikowane przepisy i brak możliwości odliczeń, państwo pobiera od firm znacznie więcej środków, niż sugerują to oficjalne tabele.
Wyraźny trend wzrostowy
Co bardziej niepokojące, wysoki poziom danin przestaje być anomalią, a staje się wyraźnym trendem wzrostowym. Jeszcze w 2022 roku wskaźnik ten wynosił 28 proc., rok później wzrósł do 30 proc., by obecnie osiągnąć poziom o niemal 7 pkt proc. wyższy od średniej z ostatniej dekady. Eksperci z firmy Grant Thornton ostrzegają, że tak dynamiczny wzrost realnego opodatkowania to fatalna wiadomość dla inwestorów, którzy muszą oddawać fiskusowi już jedną trzecią wypracowanych zysków.
Niska jakość otoczenia prawnego
Problemem dla biznesu nie jest jednak wyłącznie sama wysokość podatków, ale także fatalna jakość otoczenia prawnego. Przedsiębiorcy są przytłoczeni biurokracją i brakiem przejrzystości – aż 84 proc. firm negatywnie ocenia stabilność przepisów, a blisko trzy czwarte narzeka na ich niejasność. Skutkuje to niską pozycją Polski w międzynarodowych zestawieniach; w rankingu International Tax Competitiveness Index nasz kraj zajmuje odległe, 35. miejsce, co świadczy o niskiej konkurencyjności polskiego systemu na tle innych państw.
Zagrożenie dla przyszłych inwestycji
Sytuacja ta tworzy niebezpieczną mieszankę dla polskiej gospodarki: rosnące po cichu koszty fiskalne łączą się z nieprzewidywalnością prawa. Dla kapitału zagranicznego i krajowego jest to wyraźny sygnał ostrzegawczy. Bez systemowych uproszczeń i zatrzymania wzrostu realnych obciążeń, Polska może tracić atuty przyciągające nowe inwestycje, stając się rynkiem zbyt drogim i zbyt skomplikowanym do efektywnego prowadzenia działalności.
