Connect with us

CELEBRITY

22-letnia Justina Kozan była największym objawieniem ME w pływaniu 😍💥🇵🇱 Więcej w komentarzu ⬇⬇⬇

Published

on

O Justinie Kozan było głośno już w 2019 roku, gdy jako 16-latka zdobyła cztery złote medale na mistrzostwach świata juniorów. Wtedy jednak reprezentowała USA. Dla Polski startuje od kilku lat, a w swoim dorobku ma już dwa złota.

22-letnia Justina Kozan była największym objawieniem zakończonych w niedzielę mistrzostw Europy w pływaniu na krótkim basenie. Ostatniego dnia mistrzostw zawodniczka z Los Angeles zaskoczyła wszystkich, zdobywając złoty medal w wyścigu na 400 metrów stylem zmiennym. O jej wyczynie najlepiej świadczy fakt, że w finałowym starciu poprawiła dotychczasowy rekord Polski Katarzyny Baranowskiej o ponad trzy sekundy.

Jeszcze przed igrzyskami w Paryżu Kozan próbowała szczęścia jako Amerykanka, ale w amerykańskich kwalifikacjach do igrzysk zajęła 18. miejsce na 400 metrów stylem zmiennym. Niedługo później zasygnalizowała chęć zmiany reprezentacji i przez kolejny rok nie mogła startować w międzynarodowych zawodach.

W formalnościach bardzo pomógł jej trener polskiej kadry Bartosz Kizierowski i to on powołał ją na czerwcowe mistrzostwa Europy U23, gdzie zdobyła złoty medal na swoim koronnym dystansie. W minionym tygodniu Justina Kozan debiutowała w seniorskiej reprezentacji, a debiut uczciła złotym medalem na 400 metrów stylem zmiennym. Podczas zawodów w Lublinie nowa reprezentantka Polski wymazała przy tym długoletnie rekordy Polski Otylii Jędrzejczak i Katarzyny Barnowskiej. Zawodniczka ma ambitne plany nie tylko na basenie, ale także poza nim i robi wszystko, by już niedługo płynnie porozumiewać się w języku polskim.

Mateusz Puka, WP SportoweFakty: W zeszłym roku nie wyszły ci kwalifikacje olimpijskie, a chwilę później zdecydowałaś się na zmianę reprezentacji na Polskę. Czy chodzi tylko o możliwość wyjazdu na najważniejsze imprezy na świecie?

Justina Kozan, mistrzyni Europy na 400 metrów stylem zmiennym: Tak naprawdę zawsze myślałam o reprezentowaniu Polski. Miałam świadomość, że jeśli tylko pojawi się taka okazja, to moje miejsce jest właśnie w tych barwach. Moi rodzice urodzili się w Polsce, a ja od urodzenia mam polskie obywatelstwo.

Rozmawiamy jednak w języku angielskim.

Cały czas się uczę. W domu rozmawialiśmy mieszanką polskiego i angielskiego, więc rozumiem bardzo wiele słów. Gdy trenerzy przekazują nam swoje uwagi, to większość rozumiem. Codziennie ćwiczę język polski na aplikacji i obiecuję, że gdy kolejny raz przyjadę na zgrupowanie reprezentacji Polski, to będę w stanie dogadać się w tym języku.

Jak silne są twoje związki z Polską?

Od początku byłam wychowywana w duchu polskich tradycji. Święta Bożego Narodzenia obchodziliśmy w domu jak wszyscy Polacy. Kultywowaliśmy także inne zwyczaje. Nasz dom nigdy nie był typowym amerykańskim domem. To dlatego zdecydowałam się reprezentować Polskę. Od początku mam także polskie obywatelstwo.

Skąd pochodzą twoi rodzice?

Mój tata pochodzi z Sopotu, a mama z Krakowa. Oboje emigrowali do USA za pracą i spotkali się w… samolocie do USA. Oboje lecieli do Kalifornii i mieli miejsca obok siebie, los chciał, że niedługo później wzięli ślub.

Czy rodzice naciskali cię, byś reprezentowała ich ojczyznę?

Byli naprawdę bardzo podekscytowani i mocno kibicowali mi w tej decyzji. Widziałam, że bardzo im zależało na tym, bym startowała jako Polka. Co prawda to była od początku tylko moja decyzja, ale widziałam, że moi rodzice bardzo się ucieszyli, gdy postanowiłam zmienić kadrę.

Czy miałaś wcześniej okazję zwiedzić Polskę?

Nie byłam w Polsce częstym gościem, ale kilka razy odwiedzałam ten kraj. W dzieciństwie Polska kojarzyła mi się głównie z goframi. Za każdym razem, gdy tu byłam jadłam ich mnóstwo. Na wakacje jeździliśmy głównie do Sopotu, a tam co chwilę prosiłam rodziców o kolejnego gofra z bitą śmietaną i malinami. Zresztą od początku zakochałam się w polskiej kuchni.

Jak zareagowali koledzy z USA na twoją decyzję o zmianie kadry?

Nie było łatwo, bo zmiana drużyny nigdy nie jest przyjemna i to był na pewno smutny moment. Nigdy jednak nikt nie skrytykował mnie za tę decyzję, a wszyscy znajomi bardzo mnie wspierali. Oni wiedzieli, że moja rodzina jest z Polski, i coś takiego może się wydarzyć.

Zmiana barw wiązała się z roczną przerwą w międzynarodowych startach. Nie obawiałaś się, że to może utrudnić ci karierę?

Nie było to trudne, bo wiele imprez nie straciłam. Już w czerwcu mogłam pojechać na mistrzostwa Europy U23 jako Polka i to był mój debiut.

Czy stresowałaś się przed startem w mistrzostwach Europy w Lublinie?

Byłam podekscytowana i cieszę się, że mogłam zadebiutować w nowych barwach przed polskimi kibicami. Bardzo mocno czułam ich wsparcie.

Jakie masz plany na kolejny rok? Wracasz do USA czy zamierzasz zostać w Polsce?

Obecnie studiuję w USA i został mi tam jeszcze jeden semestr na Uniwersytecie Południowej Kalifornii, gdzie uczę się na kierunku Business Administration. Ciągle jestem jednak w kontakcie z trenerem Bartoszem Kizierowskim. On dopytuje, jak przebiegają przygotowania i pewnie, jakbym miała taką potrzebę, to mogę liczyć na jego pomoc. Na razie będę mieszkać w USA, choć nie ukrywam, że chciałabym teraz więcej czasu spędzać także w Polsce.

Czy po studiach będziesz w stanie postawić w stu procentach na pływanie, czy jednak będziesz musiała łączyć to z codzienną pracą?

Na pewno chcę się skupić na pływaniu przynajmniej przez najbliższe dwa lata. Może potem poszukam sobie pracy w marketingu. Zobaczymy jednak, co się wydarzy do tego czasu.

Rozmawiał Mateusz Puka, dziennikarz WP SportoweFakty

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin