CELEBRITY
Radosław Sikorski w prześmiewczym tonie skomentował przyznanie Grzegorzowi Braunowi nagrody przez białoruską organizację propagandową. “Gratuluję, zapracował pan” — zwrócił się do europosła szef polskiej dyplomacji. Minister spraw zagranicznych ocenił jednocześnie, że patronem tego wyróżnienia powinien być sędzia Tomasz Szmydt, który w maju 2024 r. uciekł na Białoruś.
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Szef MSZ Radosław Sikorski krytycznie odniósł się do przyznania Grzegorzowi Braunowi “Nagrody Pokoju i Praw Człowieka” przez białoruską propagandową Międzynarodową Fundację im. Emila Czeczki.
“Co prawda lepszym patronem byłby »niesędzia« Tomasz Szmydt, ale gratuluję, Grzegorzu Braunie, zapracował Pan” — napisał szef polskiej dyplomacji w mediach społecznościowych, nawiązując do ucieczki polskiego sędziego na Białoruś.
Przeczytaj także: Wraca sprawa immunitetu Grzegorza Brauna. Komisja prawna PE podjęła decyzję
Grzegorz Braun z propagandową nagrodą na Białorusi
Lider Konfederacji Korony Polskiej i europoseł Grzegorz Braun otrzymał w poniedziałek “Nagrodę Pokoju i Praw Człowieka” na Białorusi. Przyznała mu ją propagandowa Międzynarodowa Fundacja im. Emila Czeczki, współpracująca z reżimem Aleksandra Łukaszenki — opisało we wtorek oko.press.
Emil Czeczko, którego imię przybrała sympatyzująca z Kremlem organizacja, to były polski żołnierz, który w 2021 r. zdezerterował na Białoruś. Mężczyzna opisywał w rozmowie z propagandowymi mediami, że ne zgadzał się z polityką polskiego rządu w sprawie kryzysu migracyjnego oraz praktyką “nieludzkiego traktowania uchodźców”. Niecały rok później został znaleziony martwy w swoim domu w Mińsk.
Tomasz Szmydt to były sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który w 2024 r. uciekł na Białoruś i poprosił o azyl polityczny. Był jednym z bohaterów ujawnionej przez Onet afery hejterskiej. Był także mężem Emilii Szmydt, internetowej hejterki, która później stała się sygnalistką i pomogła ujawnić proceder.
W 2022 r. Szmydt postanowił, że ujawni nieetyczne działania “dobrej zmiany”. Rozmawiał z Onetem i OKO.press, potwierdzając istnienie grupy Kasta/Antykasta na WhatsAppie, gdzie wokół Piebiaka skupiło się ponad 20 sędziów bliskich władzy. — Ja na współpracy z “dobrą zmianą” straciłem najwięcej. Tak rodzinę, jak pozycję zawodową — przekonywał. Na jaw wyszedł m.in. romans jego żony z innym sędzią i bohaterem afery Arkadiuszem Cichockim.
