CELEBRITY
72-latek z Trzcianki wyruszył na rowerze do lasu, ale jego wyprawa zakończyła się tragicznie. Policja apeluje o czujność w przypadku zaginięć seniorów.
Bogusław G. w minioną sobotę (15 listopada) wyszedł na grzyby, jednak do domu już nie wrócił. Po kilku dniach ciało 72-latka znalazła w lesie przypadkowa osoba.
Policjanci z Czarnkowa (woj. wielkopolskie) prowadzili intensywne poszukiwania mężczyzny, który w sobotę wsiadł na rower i pojechał w kierunku lasu. Niestety, 72-latek z Trzcianki nie powiedział, gdzie dokładnie się wybiera, by zbierać grzyby.
We wtorek (18 listopada) funkcjonariusze opublikowali wideo z monitoringu, na którym widać mężczyznę jadącego rowerem. Miał on ze sobą także laskę inwalidzką. Kamera zarejestrowała go na ul. Olchowej w Trzciance, a ślad urywał się na ul. Wieleńskiej.
Czytaj też: Trzy dni temu wyszedł na grzyby, nikt nie wie, do jakiego lasu. Gdzie jest Bogusław?
Koniec poszukiwań w Trzciance. Nie żyje 72-latek
Jak poinformowały służby w rozmowie z TVN24, w środowy poranek odnaleziono ciało mężczyzny. Natknął się na nie przypadkowy spacerowicz. Wykluczono udział osób trzecich w śmierci seniora.
Policja zaapelowała o większą czujność i szybsze działanie w przypadku zaginięć. Tyczy się to szczególnie sytuacji z udziałem seniorów, którzy mogą cierpieć na różne choroby, wywołujące kłopoty z pamięcią.
