Wołodymyr Zełenski mówi o odejściu z funkcji prezydenta. Podał warunek

— Wybory nie są moim celem. Chciałem bardzo, w bardzo trudnym okresie być z moim krajem, pomóc mojemu krajowi. To jest to, czego zawsze chciałem — powiedział w rozmowie z serwisem Axios prezydent Ukrainy. — Jeśli zakończymy wojnę z Rosją, jestem gotów nie startować w wyborach — zapowiedział. Wołodymyr Zełenski wspomniał również o swojej ostatniej rozmowie z Donaldem Trumpem. Powiedział, że ma wyraźne poparcie USA dla ataków na rosyjskie cele, takie jak infrastruktura energetyczna i fabryki zbrojeniowe

Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu
Kadencja Zełenskiego na urzędzie prezydenta formalnie zakończyła się 20 maja 2024 r., ale została przedłużona w związku z obowiązującym w Ukrainie stanem wojennym, w czasie którego nie można przeprowadzać wyborów. W związku z tym przedłużono też kadencję Rady Najwyższej Ukrainy (wybory powinny były odbyć się w 2023 r.).

Wołodymyr Zełenski zapowiada, że jest gotów odejść z urzędu
W rozmowie z serwisem Axios prezydent Ukrainy zadeklarował, że będzie dążył do przeprowadzenia wyborów, jeśli tylko Władimir Putin zgodzi się na zawieszenie broni

Rosja wielokrotnie podważała legitymację Wołodymyra Zełenskiego do podejmowania decyzji, w tym podpisywania dokumentów, np. porozumienia pokojowego. W interpretacji Rosji jego kadencja prezydenta wygasła, a p.o. głowy państwa powinien być przewodniczący Rady Najwyższej Rusłan Stefanczuk.

Niezwykłe zdarzenie na rosyjskim niebie. “Myśleli, że to był ptak”
Zełenski o swojej rozmowie z Trumpem
W rozmowie z serwisem Axios Wołodymyr Zełenski powiedział również, że “jeśli Rosja nie zakończy wojny, urzędnicy pracujący na Kremlu powinni upewnić się, że wiedzą, gdzie znajduje się najbliższy schron przeciwlotniczy”. — Muszą wiedzieć, że my w Ukrainie, każdego dnia, odpowiemy. Jeśli nas zaatakują, odpowiemy im — mówił prezydent.

Zaznaczył, że ma wyraźne poparcie prezydenta Trumpa dla ataków na rosyjskie cele, takie jak infrastruktura energetyczna i fabryki zbrojeniowe. Dodał też, że jeśli Ukraina otrzyma od Stanów Zjednoczonych dodatkową broń dalekiego zasięgu, wykorzysta ją.

Wybory mogą przesądzić o przyszłości niewielkiego kraju. Putin zakasał rękawy. Eksperci spodziewają się czarnego scenariusza
Zełenski powiedział, że podczas wtorkowego spotkania obu przywódców zwrócił się do Trumpa z jedną konkretną prośbą — o nowy system uzbrojenia, który ma zmusić Władimira Putina do negocjacji. Nie chciał jednak ujawniać na razie jego nazwy.

Zapewnił, że Ukraina nie będzie bombardować cywilów. — Nie jesteśmy terrorystami — podkreślił. Zasugerował jednak, że rosyjskie ośrodki władzy, takie jak Kreml, mogą się tego spodziewać. Zełenski powiedział, że podczas spotkania dzień wcześniej Donald Trump poruszył kwestię, że Ukraina powinna odpowiedzieć na rosyjskie ataki “oko za oko”.

Nowa polityka Donalda Trumpa wobec Ukrainy. Dostrzegł słabe punkty Kremla. “Rosjanie muszą się o tym dowiedzieć” [ANALIZA]