Connect with us

CELEBRITY

Donald Tusk poszedł na grzyby. Sami oceńcie, czy jest wstyd, czy go nie ma?

Published

on

Zbieranie grzybów to narodowy sport Polaków. Każdy potrafi rozpoznać: maślaka, podgrzybka, borowika, koźlaka i kurkę. Kiedyś wszyscy je zbierali i chwalili się znajomym zrobionymi słoikami i wieńcami suszonych grzybów. Ale czasy się zmieniły i teraz ludzie chwalą się swoimi zbiorami inaczej. Wrzucają ich zdjęcia do sieci. I tak właśnie zrobił premier Donald Tusk. Sami oceńcie, czy jest wstyd, czy go nie ma?

Zacznijmy od tego, że premier, jak każdy profesjonalny grzybiarz, nie pochwali się jednym – gdzie swoje grzyby zebrał. Pokazał natomiast całkiem pokaźny zbiór, który udało mu się zdobyć. Wiemy też, że grzybów nie zbierał sam. Ale o tym zaraz.

Jak widać, Donald Tusk opatrzył swoje znalezisko stwierdzeniem: “wstydu nie ma”.

W naszej sondzie poniżej możecie odpowiedzieć na pytanie, czy taki zbiór jest duży, czy mały. Może wam udało się zebrać znacznie więcej grzybów w tym roku?

Drugie zdjęcie przynosi odpowiedź na pytania, z kim Donald Tusk wybrał się na grzyby. I tu rzeczywiście, sprawa jest bezdyskusyjna. Na grzyby premier poszedł z ulubionym psem i ukochaną wnuczką. W takich okolicznościach nie liczy się, ile grzybów jest w koszyku. Tu liczy się miłość i czas spędzony w dobrym towarzystwie.

Donald Tusk to zdjęcie opatrzył komentarzem: “Pierwsze grzybobranie w życiu zakończone pełnym sukcesem (co nie znaczy, że od razu pełnym koszem). Z pomocą Franka oczywiście”.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin