CELEBRITY
Miłość się skończyła, namioty zostały. Co dalej z glampingiem Lichoty i Wrońskiej w Bieszczadach? Tak dziś wygląda ich górski raj

Rozstali się po 21 latach, ale… wciąż prowadzą wspólny biznes! Leszek Lichota i Ilona Wrońska właśnie oficjalnie potwierdzili, że ich związek to już przeszłość. Dla wielu fanów to był cios – uchodzili za duet idealny. Choć prywatna historia dobiegła końca, pozostało coś, co wciąż ich łączy: bieszczadzki glamping, czyli luksusy pod gołym niebem, o którym marzą mieszczuchy z całej Polski.
Leszek Lichota i Ilona Wrońska ogłosili rozstanie po 21 latach, ale wciąż prowadzą wspólny biznes – luksusowy glamping w Beskidzie Niskim.
Noc w namiocie u aktorów kosztuje od 330 zł do nawet 700 zł, a chętnych nie brakuje.
Choć ich prywatna miłość się skończyła, biznes pod bieszczadzkim niebem nadal przyciąga turystów spragnionych ciszy i komfortu.
Gwiazdy w świecie namiotów
Kiedyś grali w popularnych serialach i filmach, dziś zarządzają polem namiotowym w stylu boho. Na ich terenie zamiast ciasnych śpiworów czekają wygodne łóżka, stylowe meble i hamaki rozwieszone między drzewami. Jest miejsce na ognisko, kort do siatkówki, a dla odważnych – quady i spacery nad rzeką. To raj w środku Bieszczad, który przyciąga i turystów, i celebrytów.
Ile kosztuje noc w namiocie u Lichoty i Wrońskiej?
Nasza ciekawość nie ma granic, więc odpowiadamy: tanio nie jest. Nocleg w luksusowym namiocie dla dwóch osób to wydatek rzędu ok. 500–700 zł, w zależności od standardu i terminu. Większe rodzinne namioty kosztują jeszcze więcej, a w sezonie wakacyjnym ceny szybują w górę. Chętnych jednak nie brakuje – Bieszczady w wersji „glam” to produkt, który się sprzedaje.
Rozstanie aktorskiej pary po 21 latach
Decyzja o rozstaniu Leszka Lichoty i Ilony Wrońskiej wpisuje się w trwającą „plagę rozwodów” w polskim show-biznesie. Po latach miłości i wspólnych wywiadów nagle pojawiła się chłodna informacja: to koniec. Jednak w przeciwieństwie do wielu innych gwiazdorskich par, Lichota i Wrońska postanowili nie rezygnować ze wspólnej pracy. W oświadczeniu podkreślili, że glamping nadal prowadzą razem.
Można ironicznie stwierdzić, że w ich przypadku luksusowe namioty okazały się trwalsze niż uczucie. Wrońska i Lichota już nie pozują razem na romantycznych zdjęciach, ale wciąż podpisują faktury, rezerwacje i decyzje biznesowe. To sytuacja nietypowa, ale w świecie show-biznesu, gdzie rozwody często kończą się publicznymi awanturami i podziałem majątku, oni wybrali drogę współpracy.
Zobacz też: Wrońska i Lichota uczą swoje dzieci w domu. Aktor wylicza grzechy szkoły: “Ucina kreatywność”
Goście, którzy rezerwują noclegi, nie muszą się martwić – oferta wciąż jest aktualna. Hamaki, rzeka, ogniska i wieczory pod bieszczadzkim niebem pozostają takie same. Miłość się skończyła, ale interes trwa w najlepsze. Pytanie tylko: jak długo jeszcze aktorzy będą w stanie współpracować w jednym biznesie? Bo choć namioty stoją, to emocje wciąż buzują – i nic nie wskazuje, by media szybko odpuściły tę historię.