MVP”. Polak zachwycił w meczu LE. Tak piszą o nim we Włoszech

FC Bologna zawdzięcza czwartkowy remis z SC Freiburgiem świetnej formie Łukasza Skorupskiego. Polak kilkukrotnie ratował swój zespół przed stratą gola, dzięki czemu zebrał wysokie noty we włoskich mediach.

W meczu 2. kolejki fazy ligowej Ligi Europy Bologna FC zremisowała na własnym boisku 1:1 z SC Freiburgiem. Gospodarze objęli prowadzenie za sprawą gola Riccardo Orsoliniego w 29. minucie. Do remisu doprowadził Chukwubuike Adamu, który w 57. minucie wykorzystał rzut karny.

Sędzia podyktował “jedenastkę” po analizie VAR. Na powtórkach widać było, że jeden z zawodników włoskiej ekipy po rzucie rożnym dla rywali zagrał piłkę ręką. Zanim gra została przerwana, Łukasz Skorupski popisał się kapitalną interwencją, broniąc strzał z bliska. Niestety, przy dobrze wykonanym rzucie karnym nie miał nic do powiedzenia.

W kilku innych sytuacjach uchronił jednak swój zespół przed utratą bramki. Na włoskich redakcjach największe wrażenie zrobiła sytuacja z 69. minuty. Polak najpierw obronił strzał Derry’ego Scherhanta, który znalazł się z nim w sytuacji sam na sam, a kilka chwil później sparował też do boku dobitkę Jana-Niklasa Beste.

Świetna dyspozycja Skorupskiego przełożyła się na wysokie noty, jakie otrzymał od mediów z Półwyspu Apenińskiego. Włoski oddział Sky Sports przyznał mu “ósemkę” w dziesięciopunktowej skali, a do tego wybrał go MVP tego meczu.

Ocenę o stopień niższą doświadczony golkiper otrzymał od renomowanej “La Gazzetty dello Sport”. Na taką samą notę zasłużył zdaniem serwisu calciomercato.com. “Po raz kolejny ratował Bolognę, najpierw tuż przed rzutem karnym przy strzale Lienharta, a potem przede wszystkim przy uderzeniach Scherhanta i Beste. Najlepszy na boisku” – podkreślono.

W samych superlatywach o jego paradzie z 69. minuty pisał też ilmessaggero.it. “Podwójna, decydująca interwencja, która utrzymuje Bolognę w grze” – podsumowano, przyznając mu “siódemkę”. Tak samo jego występ oceniła redakcja portalu onefootball.com.

“Autor cudownej interwencji po rzucie rożnym. Później do gry wchodzi VAR, który przyznaje rzut karny na 1:1, a więc Skorupski teoretycznie obronił strzał przy zatrzymanej grze. Później zachwycił jednak podwójną interwencją” – podkreślono.

Dodajmy, że mecz z Freiburgiem był drugim bardzo udanym występem Skorupskiego w tej edycji Ligi Europy. W pierwszej kolejce jego zespół co prawda przegrał 0:1 z Aston Villą, ale Polak uratował swój zespół przed wyższą porażką, broniąc strzał z rzutu karnego Olliego Watkinsa.