Connect with us

CELEBRITY

Mistrzyni świata była okrutnie nękana. To co robił jej stalker wywołuje ciarki na plecach

Published

on

Frida Karlsson zdecydowała się na przeprowadzkę, a zmieniony adres przypłaciła bezsennymi nocami i wieloma kłopotami ze zdrowiem psychicznym. Szwedzka biegaczka narciarska, trzykrotna mistrzyni świata, musiała opuścić dotychczasowy dom po długim okresie nękania przez 64-letniego mężczyznę.

Wszystko to odcisnęło na mnie znacznie większe piętno, niż przypuszczałam. Czułam się, jakby ktoś wtargnął do mojego życia – wyznała zawodniczka w rozmowie z „Expressen”. Dodała, że dano jej możliwość podjęcia kroków, by odzyskać poczucie bezpieczeństwa: – Częściowo chroniona jest moja tożsamość, zmieniłam też miejsce zamieszkania. Muszę zacząć od nowa.

Proces 64-latka zakończył się w kwietniu tego roku. Usłyszał wyrok za „bezprawne prześladowanie”: dwa lata więzienia w zawieszeniu oraz grzywna wynosząca 40 tys. koron szwedzkich (ok. 15,5 tys. zł). Zarówno obrona, jak i prokuratura odwołały się od decyzji sądu, dlatego sprawa trafiła do apelacji, której terminu jeszcze nie wyznaczono.

Mężczyzna nękał Karlsson od października 2023 do lutego 2025 roku. Pojawiał się zarówno przed jej domem w Oestersund, jak i na obozach treningowych, zasypywał ją telefonami i wiadomościami – w szczytowym momencie, w 2024 roku, wykonał ponad 200 połączeń. W jego telefonie policja znalazła również kilka tysięcy fotografii sportsmenki.

26-letnia biegaczka przyznała, że dawniej była bardzo ufna: – Dorastając w Sollefteå, nigdy nie zamykałam drzwi ani auta. Byłam naiwna, czułam się bezpiecznie. To się zmieniło – mówiła.

Podczas najtrudniejszych miesięcy często szukała schronienia u koleżanki z reprezentacji Linny Svahn. Jak podkreśliła, nie chciała wtedy przebywać sama. – Starałam się walczyć, zabierałam głos w sądzie, bo wiem, że podobne historie spotykają więcej osób – podsumowała.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin