CELEBRITY
Jurorzy nie dowierzali, w komentarzach zawrzało. Po występie Kaczorowskiej padło pytanie: “To jest taniec?”. Skrytykowano jedną rzecz

Rumba Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza w “Tańcu z gwiazdami” wzbudziła ogromne kontrowersje. Jurorzy zarzucili brak kroków tanecznych, a widzowie nie kryli oburzenia w sieci. Czy ich emocjonalna interpretacja to za mało, by zawalczyć o Kryształową Kulę?
Ostatni odcinek “Tańca z gwiazdami” wywołał prawdziwą burzę wśród widzów i jurorów. Wszystko za sprawą rumby Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza, która zamiast podziwu, wzbudziła falę krytyki. Emocjonalny, pełen bliskości występ został uznany przez wielu za mało taneczny. W sieci zawrzało, a jurorzy nie kryli zaskoczenia. Co dokładnie wydarzyło się na parkiecie?
Kaczorowska i Rogacewicz pod ostrzałem po rumbie w “Tańcu z gwiazdami”
5 października 2025 roku w czwartym odcinku programu “Taniec z gwiazdami” Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz zatańczyli rumbę do utworu “Taka Warszawa” Beaty Kozidrak. Ich występ, wypełniony emocjami, czułością i romantyzmem, zamiast zachwytu wywołał falę krytyki. Jurorzy i widzowie zwrócili uwagę na jeden, zasadniczy problem – brak tańca.
Choć para od początku edycji wzbudza silne emocje, tym razem fala komentarzy była wyjątkowo intensywna. Kaczorowska i Rogacewicz postawili na bliskość i dramatyzm, ale nie wszystkim przypadła do gustu taka forma interpretacji rumby.
Zobacz też: To one rozbiły bank w „Tańcu z Gwiazdami”. Owacje na stojąco to dopiero początek. Internauci mówią wprost: „Wyczuwam finał”
Iwona Pavlović komentuje: “Co się stało, Agnieszko?”
Najostrzejsze słowa padły ze strony Iwony Pavlović, która nie przebierała w słowach, oceniając występ duetu. – Oczywiście, że rumba nie jest o krokach, ale fajnie gdyby one były. (…) Agnieszko, co się stało? Przecież on jest dobry, może zrobić wszystkie takie typowe kroki – skwitowała jurorka, nie kryjąc rozczarowania.
Jej wypowiedź wywołała natychmiastową reakcję w sieci. Internauci zaczęli cytować jej słowa i analizować każdy ruch wykonany przez parę. W centrum uwagi znalazł się szczególnie Marcin Rogacewicz, który – zdaniem komentujących – praktycznie się nie ruszał.
Internauci: „On tylko stoi” – sieć huczy od komentarzy
Po emisji odcinka media społecznościowe zalała fala komentarzy widzów. Krytyczne głosy nie pozostawiały złudzeń. – On tylko stoi. To jest taniec? – pytała jedna z internautek. Inna dodawała: – Czy tylko ja mam wrażenie, że im bardziej oni się starają pokazać tę swoją namiętność, tym bardziej sztucznie i trochę komicznie to wychodzi?
Nie zabrakło jednak głosów broniących Agnieszki Kaczorowskiej. Fani tancerki podkreślali, że to ona dźwigała całą choreografię. – Jego w ogóle nie widziałam w tym tańcu, ona nadrabiała – oceniła jedna z komentujących.
Czy emocje wystarczą? Wcześniejsze występy też budziły kontrowersje
To nie pierwszy raz, gdy duet Kaczorowska–Rogacewicz wzbudza emocje. Już w pierwszym odcinku programu ich pocałunek wywołał poruszenie, dzieląc widzów na dwa obozy – zachwyconych i zniesmaczonych. W poprzednim tygodniu para zatańczyła do “I Will Always Love You” Whitney Houston. Na scenie pojawiło się dużo subtelnych gestów, romantyzmu i wspólnych spojrzeń – a zakończenie w intymnej pozie podsyciło tylko wcześniejsze emocje.
Strategia oparta na emocjach i bliskości staje się znakiem rozpoznawczym tej pary, ale czy to wystarczy, by sięgnąć po Kryształową Kulę?