Connect with us

CELEBRITY

To już koniec “Hrabi”. Jest oświadczenie. Po śmierci Kołaczkowskiej nie mogli zdecydować inaczej

Published

on

Kabaret Hrabia zmienił się nie do poznania po śmierci Joanny Kołaczkowskiej. Fani nie wyobrażali sobie występów bez udziału legendarnej artystki. Teraz pozostali członkowie wydali komunikat. Potwierdziły się domysły. To zakończenie pewnej ery.

Kabaret Hrabi powstał w 2002 roku za sprawą Dariusza Kamysa i Joanny Kołaczkowskiej. Później dołączyli do nich Łukasz Pietsch oraz Tomasz Majer, tworząc grupę, która od lat bawiła na scenie. Z biegiem czasu grupa stała się jedną z najpopularniejszych w Polsce, a jasnym punktem była Joanna Kołaczkowska. Artystka potrafiła skupić uwagę tłumów charyzmą, dystansem i kreatywnym żartem.

Wszystko jednak zmieniło się gdy ujawniono jej chorobę. Początkowo kabaret zawiesił działalność, skupiając się na wsparciu przyjaciółki. Rozpoczęto leczenie, jednak wiemy, że doszło do tragedii. Joanna Kołaczkowska zmarła 17 lipca 2025 roku po walce z poważną chorobą.

Na uroczystym pogrzebie żegnał ją tłum fanów i przyjaciele z show-biznesu. Obecnie, choć nadal przeżywamy czas żałoby, grupa podjęła decyzję o dalszej działalności. Nie mogli inaczej postąpić w tym przypadku. Internauci nie kryją wzruszenia po oświadczeniu.

Śmierć Joanny Kołaczkowskiej pozostawiła ogromną bliznę w polskim środowisku kabaretowym. Członek kabaretu Hrabi, Dariusz Kamys, w podcaście u Szymona Majewskiego mówił nawet o zakończeniu działalności grupy. Odejście bliskiej przyjaciółki był prawdziwym ciosem.

Według mnie, bo będziemy jeszcze na ten temat rozmawiać, Hrabi w tej postaci, jaką znaliśmy przez 22 lata, przestało istnieć. Powodem oczywistym jest brak Asi. Bez Asi, według mnie, nie ma Hrabi – mówił.

Fani wierzyli, że pomimo straty grupa będzie dalej działać. Pojawiały się nawet domysły o znalezieniu “następczyni” Joanny Kołaczkowskiej, choć w wywiadach przyjaciele często powtarzali, że jest to osoba niezastąpiona.

Teraz, po dwóch miesiącach od pogrzebu, członkowie kabaretu Hrabi wydali oficjalny komunikat. Podjęto ostateczną decyzję, która wywoła kolejne morze łez u fanów. Nikt nie wyobrażał sobie innego scenariusza.

W niedzielę, 5 października, w mediach społecznościowych pojawiło się oświadczenie grupy kabaretu Hrabi. Artyści podzielili się z internautami szczegółami przyszłej aktywności. Z powodu śmierci Joanny Kołaczkowskiej nie mogą już działać tak jak w ciągu ostatnich 20 lat. Przyjaciele zmarłej artystki postanowili dokonać zmian nazwy.

Od teraz kabaret Hrabi będzie pisany jako: “hrAbi” tak by podkreślić ważność litery “A”, która odpowiada imieniu Kołaczkowskiej. Kabareciarze zrezygnowali także z pomysłu dołączenia nowej osoby do grupy.

Spieszymy poinformować Was co dalej z naszym kabaretem. Po pierwsze – zostajemy we trzech. Nie wyobrażamy sobie, żeby ktokolwiek mógł na stałe zastąpić Aśkę. Dlatego nie będziemy nikogo „dobierać” – każdy nowy program będzie po prostu nowym projektem, do którego zaprosimy zaprzyjaźnionych gości. Zostawiamy nazwę, bo ciągle jesteśmy sobą – tylko  inaczej. Wiele razy o tym rozmawialiśmy jeszcze przed tragicznym odejściem Asi. Ona też by tego chciała. Zmieniamy tylko pisownię nazwy i teraz to będzie wyglądać tak: hrAbi. Dlaczego w centrum nazwy jest wielką literą “A” nie musimy chyba tłumaczyć – przekazali.

Co więcej, kabaret hrAbi zapowiedział trasę po Polsce, która rozpocznie się już w nowym roku.

10 stycznia planujemy premierę naszego nowego programu (najprawdopodobniej pod tytułem „Poradnik bycia mężczyzną”) Będzie to program na pięciu facetów. Już teraz możemy zdradzić, że gośćmi specjalnymi będą Znamy Wojtek Kamiński i Antek Machoń. Po premierze oczywiście ruszymy z tym programem w trasę.

W komentarzach nie brak wzruszonych internautów. To pomysłowy gest, który uhonoruje pamięć o Joannie Kołaczkowskiej. Fani już nie mogą się doczekać kolejnych spotkań z artystami.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin