CELEBRITY
Nie rzucał słów na wiatr! Prezydent spotkał się z uczniami z Wolanowa. Kulisy zaskakują. Nagranie podbija sieć

Zwykła inauguracja roku szkolnego w Wolanowie zamieniła się w początek nietypowej historii. Po krótkiej rozmowie z uczniami, prezydent Karol Nawrocki obiecał, że wróci do ich miasta na kebaba. Obietnicy dotrzymał. 4 października ponownie pojawił się w Wolanowie, by spotkać się z młodzieżą i spróbować wyjątkowego dania, przygotowanego specjalnie dla niego. Właścicielka knajpy ujawniła kulisy.
To była zwykła wrześniowa inauguracja roku szkolnego… aż do momentu, gdy kilka odważnych dzieciaków z Wolanowa zadało prezydentowi pytanie – czy wybierze się z nimi na kebaba. Karol Nawrocki nie zawahał się ani chwili. Dał słowo. A słowa, jak wiadomo, trzeba dotrzymywać. I tak 4 października, ku zdumieniu mieszkańców, prezydent wrócił do Wolanowa – tym razem nie z oficjalną delegacją, ale na spotkanie w ich ulubionym barze. Jak wyglądały kulisy? Właścicielka kebaba ujawniła, jak przebiegła wizyta.
Karol Nawrocki w Wolanowie – jak wszystko się zaczęło
1 września w podradomskim Wolanowie zapowiadał się jak typowy początek roku szkolnego. Gdy jednak na szkolnym dziedzińcu pojawił się prezydent Karol Nawrocki, wszystko nabrało nieoczekiwanego tempa. Po oficjalnych przemówieniach i uściskach dłoni, kilka śmiałych nastolatków z podstawówki postanowiło zadać mu pytanie, które z pozoru mogło brzmieć banalnie: „Mamy pytanie, na ile “lajk” pan prezydent przyjedzie do nas tutaj na kebaba do Wolanowa?”
Prezydent nie tylko odpowiedział z humorem, ale wdał się z młodzieżą w kulinarną pogawędkę: czy kebab w Wolanowie jest dobry? Wołowy czy drobiowy? Jaki sos? – „Ja jem tylko z ostrym” – przyznał szczerze. – „Ostry też może być” – padła błyskawiczna odpowiedź jednego z uczniów. – „To przyjadę” – zadeklarował prezydent.
Słowo się rzekło, TikTok poszedł w świat, a nagranie w błyskawicznym tempie zdobyło niemal 250 tysięcy polubień. Prezydencki challenge przyjął zupełnie nieoficjalny obrót – a historia o kebabie w małej mazowieckiej miejscowości zaczęła żyć własnym życiem.
Czytaj też: Tyle Nawrocki wydał na kampanię prezydencką. Lepiej usiądźcie, ta kwota zwala z nóg
Tajna wizyta w kebabie – kulisy spotkania
4 października mieszkańcy Wolanowa przecierali oczy ze zdumienia. Prezydent pojawił się w barze „Shawerma Kebab” – ulubionym miejscu lokalnej młodzieży. Wszystko odbywało się w tajemnicy. Jak wyznała właścicielka lokalu, Anita Nowińska-El Katsha, nie miała pojęcia, że tego dnia odwiedzi ją najważniejszy człowiek w państwie.
“Nie miałam pojęcia, że prezydent przyjedzie. Wszystko było utrzymywane w tajemnicy. Kancelaria skontaktowała się z rodzicami chłopców, ale prosili, żeby niczego nam nie zdradzali. […] To oczywiste, że pan prezydent chciał sobie zjeść w spokoju, przecież to jest normalny człowiek”, tłumaczyła właścicielka w rozmowie z Faktem.
Pani Anita postanowiła przygotować coś wyjątkowego. W zaledwie dwie minuty stworzyła coś wyjątkowego – kebaba godnego głowy państwa. „Zajęło mi to dosłownie dwie minuty. Chciałam, żeby był inny niż standardowe kebaby. Wiedziałam, że prezydent lubi ostre smaki, ale nasz ostry sos jest bardzo intensywny, więc połączyłam go z sosem serowym. To był strzał w dziesiątkę ”, mówiła w Fakcie.
Prezydent w skórze i z daszkiem – nieformalna strona głowy państwa
To nie był typowy wizerunek prezydenta. Zamiast garnituru – skórzana kurtka, czapka z daszkiem, luz i swoboda. Karol Nawrocki rozmawiał z młodzieżą o szkole, pasjach i piłce nożnej. „Dużo czasu u nas spędził. Rozmawiał z dziećmi o szkole, piłce nożnej, zainteresowaniach. Był bardzo otwarty i nie odmówił nikomu zdjęcia”, relacjonowała pani Anita w rozmowie z Faktem.
W mediach społecznościowych zawrzało. Nagranie z wizyty stało się viralem. Internauci nie kryli zachwytu:
„To jest gość, brawo”, „Uwielbiam go”, „Taki człowiek jest nam potrzebny. Młodzi potrzebują dobrego wzorca, takiego z krwi i kości, co to zagra z nimi w piłkę, pobiega i zje kebaba. Duma, Panie Prezydenci”, „I to jest prawdziwy Polak ,, do tańca i do różańca”.
Po wspólnym posiłku prezydent nie od razu opuścił Wolanów. Udał się na mecz A klasy między Jaguarem Wolanów a Młodzikiem Radom. „Gram sobie dzisiaj mecz, a tu prezydent wpadł na trybuny. @NawrockiKn w imieniu Jaguara Wolanów dziękuję za odwiedziny, mamy nadzieję, że kebab smakował. Ładny szalik, proszę bronić barw!”, pisał dziennikarz, Szymon Janczyk.