CELEBRITY
Poseł KO wrócił do kraju i uderzył w Sikorskiego. Ostro!

Polacy, którzy byli uczestnikami flotylli humanitarnej do Strefy Gazy i zostali zatrzymani przez izraelskie siły, wrócili do kraju. Wśród nich znalazł się poseł KO Franciszek Sterczewski. Polityk nie gryzł się w język i tuż po przylocie do Polski ostro odniósł się do szefa MSZ: – Jesteśmy głęboko rozczarowani postawą Radosława Sikorskiego. Dlaczego minister bagatelizował sytuację w czasie, kiedy my robiliśmy wszystko, żeby zakończyć ludobójstwo i zwrócić uwagę świata na to, co dzieje się w Strefie Gazy? – pytał poseł.
Polscy obywatele z flotylli Sumud wrócili do kraju
Poseł Franciszek Sterczewski tuż po powrocie do kraju nie ukrywał, że polska delegacja flotylli jest głęboko rozczarowana postawą ministra Sikorskiego. – Dlaczego w czasie, kiedy my robiliśmy wszystko, żeby zakończyć to ludobójstwo, zwrócić uwagę świata na to, co tam się dzieje, minister Sikorski bagatelizował sytuację? – pytał polityk Koalicji Obywatelskiej. Jak zaznaczył, nie oczekuje od Sikorskiego dymisji, a „natychmiastowej zmiany polityki rządu polskiego”.
Oczekujemy, żeby minister Sikorski nie wystawiał nam rachunków za to, że staramy się robić wszystko, co w naszej mocy jako cywile, jako aktywiści. Oczekujemy, że skoro Sikorski potrafi wypominać Putinowi jego zbrodnie wojenne, oczekujemy, żeby był konsekwentny i takie same zbrodnie, albo jeszcze gorsze wypominał Benjaminowi Netanjahu – dodał poseł Sterczewski.
Poseł KO opisał, jak członkowie flotylli byli traktowani w izraelskim areszcie
parlamentarzysta opisywał, że w trakcie pięciu dni spędzonych w izraelskim areszcie „nie było miło”. – Nie pozwalano nam spać. Strażnicy świecili nam po oczach latarkami godzinami i puszczali nam muzykę z propagandowych filmów izraelskich. Szczuto nas psami. Pluto na nas. Grożono bronią – wymienił Franciszek Sterczewski.
Podkreślił, że mimo wszystko w tej sytuacji nie chodzi o aktywistów, a o Palestyńczyków, którzy trzymani są w tych samych więzieniach. Jak mówił, około 11 tys. Palestyńczyków, w tym ponad 400 dzieci, przebywa w aresztach w Izraelu. – Zwracamy uwagę, że oni są tam traktowani jeszcze gorzej. Często są mordowani, łamane są wszelkie prawa człowieka – zaznaczył. – Na własnej skórze przekonaliśmy się, że państwo Izrael jest państwem barbarzyńskim i terrorystycznym w takim samym stopniu jak na przykład Rosja – dodał poseł KO.