CELEBRITY
Warszawski urzędnik miał szpiegować dla Rosji. Jest akt oskarżenia

Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Tomaszowi L. — poinformowała ABW. Mężczyzna miał szpiegować dla Rosjan, pracując jako archiwista w warszawskim ratuszu. Służby ustaliły, że przez pięć lat przekazywał rosyjskim służbom dokumentację służbową i informacje, które “mogły wyrządzić szkodę Rzeczypospolitej Polskiej”.
Sąd Okręgowy w Warszawie otrzymał akt oskarżenia przeciwko Tomaszowi L. W ocenie prokuratury i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego mężczyzna brał udział w działalności rosyjskiego wywiadu cywilnego i przekazywał mu informacje, które mogły wyrządzić szkodę RP.
Czarzasty nie zostanie marszałkiem? “Żadnej tragedii nie będzie”
Tomasz L. oskarżony o szpiegostwo na rzecz Rosjan
Mężczyzna został oskarżony o szpiegostwo i przekroczenie uprawnień funkcjonariusza publicznego. Postępowanie przygotowawcze wykazało, że L., będąc pracownikiem Wydziału Archiwalnego Ksiąg Stanu Cywilnego Urzędu w warszawskim ratuszu, “pozyskiwał służbową dokumentację i materiały, które przekazywał rosyjskiej służbie wywiadowczej”.
Funkcjonariusze ABW zatrzymali mężczyznę w marcu 2022 r. Potem wszczęto prokuratorskie śledztwo, a mężczyzna — decyzją sądu — został tymczasowo aresztowany. Czas, który miał spędzić w areszcie, był od tamtej pory przedłużany.
Chiny mogą uderzyć w każdej chwili. Niepokojący raport
Warszawski urzędnik miał wynosić dane
Z ustaleń “Rzeczpospolitej” wynika, że po zatrzymaniu L. doszło do wydalenia 45 rosyjskich agentów z Polski. Dziennik podaje, że dzięki informacjom wyniesionym z urzędu rosyjskie służby mogły m.in. “wykonywać dokumentację legalizacyjną dla budowania tożsamości tzw. nielegałów”.
Chodzi o tzw. wtórniki, czyli środki, które umożliwiają uśpionym agentom posługiwać się cudzymi danymi. W ten sposób oficerowie wywiadu korzystają z nowej, specjalnie przygotowanej tożsamości również w formalnych okolicznościach.
Szok w Rosji. Szefowa banku centralnego postawiła się Putinowi. “Elity mają dość”