CELEBRITY
Myła okna w urzędzie i runęła z drugiego piętra! Wstrząsające sceny w urzędzie

W Suchej Beskidzkiej poważnie poszkodowana została 55-latka, która upadła z wysokości drugiego piętra. Z informacji TVP Kraków wynika, że kobieta była zatrudniona w urzędzie, a bezpośrednio przed upadkiem wykonywała pracę polegającą na myciu okien. Doznane przez nią obrażenia wymagały hospitalizacji. Okoliczności wypadku wyjaśnia policja oraz Państwowa Inspekcja Pracy.
W Suchej Beskidzkiej 55-letnia pracownica urzędu upadła z drugiego piętra podczas mycia okien.
Kobieta doznała poważnych obrażeń i została hospitalizowana.
Policja i Państwowa Inspekcja Pracy wyjaśniają okoliczności wypadku.
Wypadek przy pracy w urzędzie. Kobieta upadła z wysokości drugiego piętra
Przerażające sceny rozegrały się w budynku samorządowym w Suchej Beskidzkiej. To właśnie tam 55-letnia kobieta wykonywała z pozoru prostą czynność – mycie okien. Nagle, z nieustalonych jeszcze przyczyn, straciła równowagę i runęła z wysokości drugiego piętra. Skutki upadku okazały się fatalne. Jak podaje TVP Kraków, poszkodowana doznała licznych złamań i wymagała natychmiastowej hospitalizacji. Na miejscu błyskawicznie pojawiły się służby ratunkowe.
Furiat zaatakował kierowcę autobusu. Wszystko się nagrało, teraz szuka go policja
Jak poinformowała TVP Kraków Anna Majerek z Państwowej Inspekcji Pracy w Krakowie, na miejsce zdarzenia niezwłocznie udał się inspektor. – Nie wiemy jeszcze, czy będą ewentualne sankcje – przekazała w rozmowie z mediami. Kontrolerzy potwierdzili na razie, że poszkodowana była zatrudniona w urzędzie, co oznacza, że do zdarzenia doszło w ramach obowiązków służbowych.
Równolegle do działań PIP, własne postępowanie prowadzi policja. Funkcjonariusze starają się zrekonstruować przebieg tego tragicznego zdarzenia. Jak podkreślają, na tym etapie brane są pod uwagę wszystkie możliwe scenariusze. Sprawdzane będzie nie tylko to, czy wypadek był wynikiem nieszczęśliwego zbiegu okoliczności, ale również to, czy nie przyczyniły się do niego osoby trzecie.
– Policjanci wyjaśniają, czy był to niefortunny zbieg okoliczności, dlaczego kobieta wypadła przez okno. Zbadamy również krew, by ustalić, czy była trzeźwa w trakcie wykonywania czynności – poinformował aspirant Bartosz Izdebski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. To standardowa procedura w tego typu przypadkach, która ma na celu wykluczenie wszystkich ewentualnych czynników.