CELEBRITY
Hołownia nagle przerwał przesłuchanie w prokuraturze. Wiemy, jaki miał powód

Szymon Hołownia zjawił się na pierwszym przesłuchaniu ws. “zamachu stanu” w warszawskiej prokuraturze. Marszałek Sejmu musiał jednak przerwać swoje zeznania i poprosił o kolejny termin przesłuchania. Co wiadomo w tej głośnej sprawie?
W lipcu bieżącego roku Szymon Hołownia zasugerował w jednym z wystąpień, że próbowano go nakłonić do opóźnienia zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na stanowisko Prezydenta RP. Według jego relacji, celem takich działań miało być wywołanie sytuacji przypominającej „zamach stanu”. Marszałek mówił o osobach, które były niezadowolone z wyników wyborów prezydenckich i sugerowały mu tego typu działania.
ZOBACZ: “Dlaczego mnie bijesz?”. Ksiądz nagle wypalił do ministranta, po czym wybuchnął śmiechem
Choć wypowiedź Hołowni szybko stała się przedmiotem szerokiej debaty, sam polityk podkreślał później, że użył sformułowania „zamach stanu” jedynie w znaczeniu publicystycznym, a nie prawnym. To jednak nie uspokoiło nastrojów – przeciwnie, wywołało lawinę komentarzy oraz reakcje ze strony instytucji państwowych.
Mecenas Bartosz Lewandowski, pełnomocnik KRS, złożył wniosek o przesłuchanie Hołowni w ramach toczącego się już wcześniej postępowania, które zainicjował prezes TK Bogdan Święczkowski. Wniosek został dołączony do trwającej sprawy dotyczącej rzekomego zamachu stanu, a jego celem jest wyjaśnienie wszystkich wątków związanych z wypowiedzią marszałka.
Szymon Hołownia w warszawskiej prokuraturze
Szymon Hołownia, pełniący funkcję Marszałka Sejmu, w piątek pojawił się w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie w związku z toczącym się postępowaniem dotyczącym jego wypowiedzi o rzekomym „zamachu stanu”. Choć przesłuchanie rozpoczęło się zgodnie z planem, zakończyło się niespodziewanie szybko – jeszcze przed południem. Jak poinformował rzecznik prokuratury, prokurator Piotr Antoni Skiba (cytowany przez portal RMF FM), powodem była oficjalna prośba Hołowni o przerwę z uwagi na „ważne obowiązki służbowe”.
W przesłuchaniu uczestniczyli również przedstawiciele instytucji uznanych za pokrzywdzone – m.in. prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski oraz mec. Bartosz Lewandowski, reprezentujący Krajową Radę Sądownictwa. Żaden z nich nie zgłosił sprzeciwu wobec przerwania czynności. Do tej pory Hołownia odpowiedział jedynie na pytania zadane przez prokuratora. Nowy termin przesłuchania wyznaczono na 3 listopada o godzinie 11:00.
Ważnym elementem tego etapu postępowania była decyzja o rejestracji przesłuchania – wszystko odbywało się pod czujnym okiem kamery. Uczestniczył również pełnomocnik Hołowni, dopuszczony przez prokuratora. Atmosfera spotkania została określona jako spokojna. Warto podkreślić, że marszałek nie skorzystał z przysługującego mu prawa odmowy odpowiedzi na pytania.
ZOBACZ: “Dlaczego mnie bijesz?”. Ksiądz nagle wypalił do ministranta, po czym wybuchnął śmiechem