CELEBRITY
Na ogłoszeniu padło pytanie o Trumpa. Odpowiedź była krótka

Donald Trump nie otrzymał Pokojowej Nagrody Nobla, o którą tak zabiegał. Wyróżnienie trafiło do liderki opozycji w Wenezueli Marii Coriny Machado. Trump wielokrotnie podkreślał, że to jemu należy się nagroda. Twierdził również, że będzie to obraza dla USA, jeśli jej nie dostanie. Co na to Komitet Noblowski?
– Jeśli nie dostanę Pokojowej Nagrody Nobla, będzie to obraza dla Stanów Zjednoczonych – oświadczył 30 września prezydent USA Donald Trump. Ubolewał, że najprawdopodobniej to wyróżnienie nie zostanie mu przyznane.
I miał rację. W 2025 roku komitet zdecydował się wyróżnić Maríę Corinę Machado z Wenezueli. Komitet Noblowski uhonorował liderkę wenezuelskiej opozycji za walkę o demokrację, prawa człowieka i wolne wybory w autorytarnym reżimie Nicolasa Maduro.
Padło pytanie o Trumpa
Na konferencji prasowej dziennikarze zapytali przewodniczącego Norweskiego Komitetu Noblowskiego o słowa prezydenta USA.
W długiej historii Pokojowej Nagrody Nobla, komitet widział wszelkiego rodzaju kampanie. Otrzymywaliśmy tysiące listów od ludzi, którzy pisali, co dla nich jest prowadzeniem do pokoju. Komitet zasiada w sali pełnej portretów laureatów. W sali pełnej odwagi i integralności moralnej. Opieramy nasze decyzje wyłącznie na pracy i testamencie Alfreda Nobla – odpowiedział Joergen Watne Frydenes.
Co Trump pisał o Machado?
Media przypomniały wpis Trumpa o Machado sprzed kilku miesięcy.
W styczniu Donald Trump pisał, że wenezuelska działaczka demokratyczna Maria Corina Machado i prezydent elekt Gonzalez w pokojowy sposób wyrażają głos i wolę narodu wenezuelskiego, wraz ze setkami tysięcy osób protestujących przeciwko reżimowi.
Wspaniała społeczność wenezuelsko-amerykańska w Stanach Zjednoczonych zdecydowanie popiera wolną Wenezuelę i mocno wspierała mnie. Ci bojownicy o wolność nie powinni zostać skrzywdzeni – MUSZĄ pozostać BEZPIECZNI i PRZY ŻYCIU!” – czytamy we wpisie Trumpa.