Connect with us

CELEBRITY

Rozbiła Świątek. Zaraz po meczu zaczęła mówić o Polce

Published

on

Jasmine Paoli w ćwierćfinale turnieju rangi WTA 1000 w Wuhan nie pozostawiła Idze Świątek żadnych złudzeń. – Każdy mecz przeciwko niej był trudny, ale w końcu wygrałam – mówiła zadowolona Włoszka.

To nie był dobry dzień Igi Świątek. Polka przegrała z rozstawioną w Wuhan z numerem 7. Jasmine Paolini 1:6, 2:6 i na ćwierćfinale zakończyła swój występ w ostatnim turnieju rangi WTA 1000 w tym sezonie.

Było to siódme spotkanie tych tenisistek w głównym cyklu. Wszystkie wcześniejsze padły łupem Polki, która po raz ostatni ograła tę rywalkę podczas finału w Cincinnati. Nie dziwi więc, że Paolini zareagowała bardzo entuzjastycznie na swoją pierwszą wygraną ze Świątek. Oddała też jej jednak duży szacunek.

Jestem bardzo szczęśliwa, że wygrałam. Każdy mecz przeciwko niej był trudny, ale w końcu wygrałam. Jestem super zadowolona z mojego poziomu. Ona jest wspaniałą zawodniczką. Dla mnie zagrać taki mecz przeciwko Idze znaczy wiele – mówiła w trakcie tradycyjnego wywiadu na korcie.

Na drodze Paolini do finału stoi inna czołowa tenisistka – Coco Gauff. Amerykanka, zajmująca trzecie miejsce w rankingu WTA, odprawiła 6:3, 6:0 Laurę Siegemund.

– Kolejna trudna rywalka, gra wspaniale, bardzo stabilnie. To będzie ciężki mecz, jak na półfinał przystało, to normalne. Jestem bardzo szczęśliwa, że jestem w półfinale w Wuhan i dziękuję wam za wsparcie – mówiła Paolini, ostatnie słowa kierując do kibiców.

Po drugiej stronie turniejowej drabinki o awans do finału powalczą Aryna Sabalenka i Jessica Pegula. Dodajmy, że to właśnie Białorusinka broni tytułu sprzed roku.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin