CELEBRITY
Polak zatrzymany na lotnisku w Australii. Grozi mu dożywocie. To znaleziono w jego walizce

Australijska Straż Graniczna zatrzymała 45-letniego Polaka, który miał podejrzanie zachowywać się na lotnisku. Za to, co odkryły służby, mężczyźnie grozi kara dożywocia.
Funkcjonariusze Australijskiej Straży Granicznej (ABF) 29 września skontrolowali 45-letniego Polaka na międzynarodowym lotnisku w Perth. Ich uwagę miało bowiem zwrócić podejrzane zachowanie mężczyzny po przylocie. Kiedy doszło do przeszukania, służby znalazły w jego walizce dwie owinięte folią paczki zawierające białą substancję. Jak się okazało, była nią kokaina, której waga wyniosła 4,1 kg.
Strażnicy powiadomili policję, która zatrzymała mężczyznę i skonfiskowała narkotyki. Następnie Polak usłyszał zarzut importu komercyjnej ilości kokainy, za który grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. W związku z tym procesem 45-latek w piątek 10 października miał stawić się przed Sądem Rejonowym w Perth.
Pełniący obowiązki dowódcy Australijskiej Policji Federalnej (AFP) Murray Taylor zapewnił, że funkcjonariusze nadal będą ściśle współpracować ze Strażą Graniczną w celu identyfikowania osób próbujących przemycić nielegalne substancje. – Praca organów ścigania na australijskich lotniskach ma kluczowe znaczenie dla ochrony ludzi przed handlarzami narkotyków, którzy kierują się chciwością i czerpią zyski kosztem najsłabszych członków naszej społeczności – powiedział Murray Taylor.
Jak zaznaczył, funkcjonariusze posiadają do tego niezbędne umiejętności. – To połączenie szkolenia, inteligencji i po prostu dobrej, staromodnej intuicji może nam powiedzieć, na co zwracać uwagę, wybierając pasażera do kontroli bagażu – powiedział ekspert.
Więcej informacji na temat Straży Granicznej znajduje się w artykule: “Atak na polskich strażników granicznych w Tbilisi. ‘Służby ujęły napastników'”.