CELEBRITY
Co dalej z trenerem Legii Warszawa? “To nie będzie logiczny ruch”

Legia Warszawa przegrała kolejny mecz w PKO BP Ekstraklasie. Tym razem uległa Zagłębiu Lubin 1:3. Pojawia się coraz więcej głosów, że szkoleniowiec stołecznej ekipy Edward Iordanescu powinien zostać zwolniony. Innego zdania jest jednak była gwiazda “Wojskowych”. — To nie będzie logiczny ruch. Jeśli Rumun zostałby zwolniony, będzie to przede wszystkim porażka władz klubu. Na wczesnym etapie sezonu wprost się do tego przyznają — powiedział Sylwester Czereszewski w rozmowie z “Faktem”.
W niedzielę Legia Warszawa poniosła trzecią porażkę z rzędu. Po słabych występach z Samsunsporem (0:1) w Lidze Konferencji i Górnikiem Zabrze (1:3) w PKO BP Ekstraklasie warszawska ekipa musiała uznać wyższość Zagłębia Lubin (1:3). Mimo fatalnych wyników były król strzelców w barwach “Wojskowych” nie jest zwolennikiem zwolnienia trenera.
Piłkarze Legii Warszawa stali i słuchali. Kibice dosadnie dali do zrozumienia, co myślą o grze zespołu [WIDEO]
Ten mecz po prostu pechowo się ułożył. Kamil Piątkowski wyleciał z boiska przy wyniku 0:2 i zrobił się duży problem. Jednak kłopoty Legii nie zaczęły się tylko w tym meczu. Widać, że w zespole źle się dzieje od dłuższego czasu. Drużyna wpadła w pewnego rodzaju spiralę złych następstw i to się tylko potęguje. Trzeba jednak zaznaczyć, że trener nie jest jedynym winowajcą takiej sytuacji — stwierdził Czereszewski.
23-krotny reprezentant Polski zwrócił uwagę na spektakularne transfery, których dokonała Legia Warszawa minionego lata. Na razie jednak trudno ocenić, że sprowadzenie Damiana Szymański, Arkadiusza Recy, Kacpra Urbańskiego czy Milety Rajovicia okazało się być strzałem w dziesiątkę.
Wydawało się, że po takich spektakularnych transferach Legia szybciej niż później ruszy we właściwym kierunku. Tak się jednak nie stało. Patrząc na realia polskiej ligi, ten zespół ma nadmiar bogactwa. I to też jest problem, jak widać. Nie da się zrobić dobrze funkcjonującej maszyny w przysłowiowe pięć minut. Owszem transfery, których dokonano przy Łazienkowskiej, są potężne, ale też potrzeba czasu, żeby ci zawodnicy zaczęli ze sobą odpowiednio funkcjonować — podkreślił były król strzelców Ekstraklasy.
Nasz rozmówca uważa, że zwolnienie trenera nie jest żadnym ratunkiem dla klubu. — Nie twierdzę, że Iordanescu robi wszystko dobrze, ale nie popadajmy w paranoję. Jego marudzenie na konferencjach prasowych też mi się nie podoba, ale nie będę uczestniczył w robieniu na niego nagonki. Wyrzucenie go z klubu nie będzie logicznym ruchem. Jeśli Rumun zostałby zwolniony, będzie to przede wszystkim porażka władz klubu. Na wczesnym etapie sezonu wprost się do tego przyznają. Legia nie jest jedynym klubem, który na problemy w pierwszej części sezonu. To samo dotyczy Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa. Tylko Jagiellonia Białystok spełnia oczekiwania — zapewniła była gwiazda warszawskiego klubu.
Uważam, że zwolnienie Iordanescu byłoby pomyłką. Skoro już go zatrudniono i dano mu szansę, to należy mu ufać. Trzeba dać mu czas na to, żeby miał możliwość zażegnać kryzys. Rumun jest w stanie posprzątać bałagan, który panuje w Legii, patrząc na kwestie boiskowe — dodał popularny “Czereś”.
Mistrz Polski w barwach Legii z sezonu 2001/02 doradził warszawskiemu klubowi, jak powinien postępować w kluczowych kwestiach. — Poza tym apelowałbym o więcej normalności w Legii. Za mało w tym wszystkim jest mowy o samej piłce. Więcej dyskutuje się o profesjonalizmie, o zatrudnieniu nowych dyrektorów od różnych obszarów, a przecież w futbolu chodzi o samą grę. Ten cały marketing jest aż za bardzo rozbudowany. Zdaję sobie sprawę, że chcemy równać do zachodnich standardów, ale najpierw jednak myśli mimo wszystko o samej piłce nożnej — zakończył Czereszewski.