CELEBRITY
Lis i pies wtulone w siebie na dnie studni! “Wyglądały, jakby się wspierały w trudnej sytuacji [ZDJĘCIA]

Strażacy z Radomska uratowali psa i lisa, które przez przypadek wpadły do tej samej studni. Do zdarzenia doszło w niedzielę, 19 października, w miejscowości Barwinek. W zbiorniku na szczęście nie było wody, co prawdopodobnie uratowało zwierzętom życie. Po wyciągnięciu na powierzchnię pies wrócił pod opiekę właściciela, a lis od razu uciekł do lasu.
W Radomsku doszło do niezwykłego zdarzenia, gdzie dwa zwierzęta utknęły w niezabezpieczonej studni.
Lis i pies, znalezione wyziębione, ale całe, zostały uratowane dzięki pomysłowości strażaków.
Dowiedz się, jak strażacy poradzili sobie z wyciągnięciem lisa i psa oraz co stało się z nimi po akcji.
Barwinek. Lis i pies wpadły razem do studni. Uratowali je strażacy
Niezabezpieczenie studni skończyło się tym, że do głębokiego na ok. 5 metrów obiektu wpadły: lis i pies. Wszystko działo się w niedzielę, 19 października, we wczesnych godzinach porannych, a na ratunek obu zwierzętom ruszyli m.in. strażacy z Radomska. W studni nie było wody, bo od jakiegoś czasu nie była już użytkowana, więc mundurowi musieli nakłonić zwierzęta do wskoczenia do wiklinowego kosza, który opuszczono na dół.
Po przybyciu na miejsce strażacy zastali w studni dwa zwierzęta – przytulone do siebie, wychłodzone, ale spokojne. W studni nie było wody, co prawdopodobnie uratowało im życie – piszą strażacy z Radomska na swoim profilu facebookowym.
Jak dodają, pies sam wskoczył do ww. kosza i za chwilę znalazł się na powierzchni, ale żeby przekonać do tego lisa, trzeba był wlać do studni odrobinę wody. Zwierzęta nie miały żadnych obrażeń, więc pies trafił od razu pod opiekę właściciela, który został dodatkowo pouczony, by zabezpieczyć studnię; lis od razu po wyciągnięciu uciekł natomiast do lasu.