CELEBRITY
Koniec Nowoczesnej. Partia podjęła decyzję o rozwiązaniu
Konwencja Nowoczesnej podjęła w piątek decyzję o rozwiązaniu partii – poinformował dziennikarzy dotychczasowy przewodniczący ugrupowania, rzecznik rządu Adam Szłapka. Dodał, że decyzja zapadła zdecydowaną większością głosów.
Po tych 10 latach zapadła nasza wspólna decyzja, całej konwencji o tym, że chcemy uczestniczyć w tym kolejnym etapie, czyli w Koalicji Obywatelskiej. KO to jest dobry projekt dla Polski – powiedział Szłapka.
Szłapka poinformował ponadto, że wszelkimi zobowiązaniami partii zajmie się likwidator, a cały proces będzie przebiegać zgodnie z obowiązującym prawem.
10 lat Nowoczesnej
Nowoczesna powstała w 2015 roku, a na jej czele stał Ryszard Petru. W wyborach parlamentarnych wówczas weszła do Sejmu. Przez krótki okres partia była najsilniejszą formacją opozycyjną w sondażach, jednak zaliczyła spory spadek poparcia po tym, jak na jaw wyszło, że Petru wyjechał na wakacje w trakcie protestu posłów w Sejmie.
W kolejnych latach Petru odszedł z Nowoczesnej, a na czele partii stanęła Katarzyna Lubnaeur. Formacja weszła w koalicję z Platformą Obywatelską, tworząc Koalicję Obywatelską. Od 2019 roku liderem Nowoczesnej był Adam Szłapka.
W momencie likwidacji Nowoczesna pozostawia po sobie zobowiązania na poziomie 2 mln zł. Dług powstał w trakcie kampanii wyborczej w 2015 r., kiedy partia zaciągnęła kredyt w PKO BP, niezgodnie z przepisami. “W tym momencie nasz dług wynosi ok. 2 mln zł. Skarb Państwa nie będzie pokrywał naszych długów” – wyjaśniał Mirosław Pampuch, skarbnik Nowoczesnej. Długi wobec wierzycieli, w tym wobec Telewizji Polsat za emisję spotów wyborczych, pozostaną niespłacone.
Ryszard Petru, pierwszy lider Nowoczesnej, który wprowadził partię do Sejmu, przyznaje, że sytuacja jest emocjonalnie trudna. “Jest mi trochę smutno, ale dziś jestem na innym etapie” – stwierdził Petru, który obecnie startuje na przewodniczącego Polski 2050. “Został popełniony błąd dotyczący przelewu, ale uważam decyzję PKW i Sądu Najwyższego za skandal. Straciliśmy 28 mln zł, choć niesłusznie” – dodał
Zakończenie działalności oznacza, że wierzyciele nie mogą liczyć na pełne odzyskanie należności. Likwidator partii spłaci zobowiązania jedynie w granicach dostępnego majątku, a Skarb Państwa ma pokryć jedynie koszty procesu likwidacyjnego.
