Connect with us

CELEBRITY

Prokuratura: pijany sędzia spowodował kolizję i powinien stracić immunitet

Published

on

Do Sądu Najwyższego trafił wniosek o uchylenie immunitetu sędziego Jakuba I. w związku z podejrzeniem przestępstwa prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości — poinformował 27 października rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Chodzi o kolizję 11 października w Rejowcu Fabrycznym.

O skierowaniu wniosku o uchylenie immunitetu tego sędziego prok. Nowak poinformował na platformie X. O sprawie w połowie października tego roku informował Onet. Pisał wówczas, że Jakub Iwaniec informował portal Onet. Pisał wówczas, że warszawski sędzia i zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów przy warszawskim sądzie okręgowym Jakub Iwaniec miał, będąc nietrzeźwym, spowodować kolizję w miejscowości Rejowiec Fabryczny (woj. lubelskie).

Mogę tylko wszystkich polskich obywateli przeprosić, że takie sytuacje mają miejsce. Wiemy, że Jakub I. — czy też sędzia Iwaniec, bo jeszcze nie mamy przedstawionych zarzutów — to osoba, która bardzo ściśle współpracowała w czasach rządu PiS. Była to osoba zamieszana w aferę hejterską — mówił wtedy minister sprawiedliwości Waldemar Żurek. Jak dodawał, jeśli potwierdzą się informacje dotyczące sędziego Iwańca, zostanie złożony wniosek o uchylenie mu immunitetu.

Sędzia Iwaniec wkrótce po zdarzeniu opublikował na portalu X oświadczenie swojego obrońcy mec. Michała Skwarzyńskiego. Adwokat stwierdził w nim, że jego klient “nie prowadził samochodu, a był jego pasażerem”. “Prokuratorów interesowało bardziej zabezpieczenie sprzętu sędziego, przeszukanie jego domu, jego osoby wbrew immunitetowi” — głosiło oświadczenie.

W połowie października PK informowała, że postępowanie w tej sprawie zostało przejęte przez Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej. Prok. Nowak podkreślał wtedy, że nie ma żadnych przesłanek, aby upolityczniać tę sprawę.

Świadkowie wskazali na Jakuba I. jako kierowcę mówiąc, że znają go od wielu lat i mówiąc, że widzieli go na własne oczy. Byli oni trzy metry od drzewa, w które uderzył kierowca i są sąsiadami domu, w którym mieszkał Jakub I. — mówił wtedy prokurator. Dodawał, że przeprowadzono rutynowe czynności, zaś badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu dało wynik około dwóch promili.

Prok. Nowak przekazywał, że w sprawie zostały wykonane czynności dowodowe, w tym przesłuchani zostali naoczni świadkowie i funkcjonariusze podejmujący interwencję. Jak mówił, na Iwańca jako kierowcę wskazali, mówiąc, że “znają go od wielu lat i mówiąc, że widzieli go na własne oczy”.

Zdaniem obrony przedstawiony przez śledczych przebieg wydarzeń w tej sprawie “to nie jest pełny obraz rzeczywistości”. — Przedstawimy linię obrony przed niezawisłym sądem — mówił w połowie października mec. Skwarzyński.

Zgodnie z przepisami, sędzia nie może być zatrzymany ani pociągnięty do odpowiedzialności karnej bez zezwolenia właściwego sądu dyscyplinarnego.

Wobec sędziego Iwańca toczą się już — na różnych etapach — różne sprawy immunitetowe w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej SN. Od grudnia zeszłego roku SN rozpoznaje już wniosek o uchylenie immunitetu sędziemu Iwańcowi w związku z tzw. aferą hejterską. Ostatnie posiedzenie w tej sprawie było na początku października; sprawa jest nadal rozpatrywana.

Z kolei w związku z innym z wątków związanych z tzw. aferą hejterską SN już w połowie lutego br. odmówił uchylenia immunitetu Iwańcowi. Wniosek kieleckiej prokuratury w tamtej sprawie miał związek z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia na przełomie 2018 i 2019 roku przestępstwa “wielokrotnego pomówienia” ówczesnego sędziego Sądu Okręgowego w Krakowie, a obecnie ministra sprawiedliwości, Waldemara Żurka. Lutowa decyzja SN pozostaje nieprawomocna, tu także na rozpoznanie czeka zażalenie prokuratury.

— To był stek nieprawd i bzdur wylanych pod moim adresem, jakobym miał się wcielać w rolę anonimowego hejtera — komentował sędzia Iwaniec, odnosząc się do tamtej sprawy.

To nie jedyne problemy sędziego Iwańca
Natomiast jeszcze w zeszłym roku Prokuratura Krajowa wnioskowała o uchylenie m.in. Iwańcowi immunitetu w sprawie dotyczącej ukrywania akt postępowań dyscyplinarnych. Sąd Najwyższy w pierwszej połowie września br. nie wyraził jednak zgody na uchylenie mu immunitetu, na co prokuratura również złożyła zażalenie.

Pod koniec września 2025 r. Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało o sformułowaniu kolejnych zarzutów wobec m.in. Iwańca przez rzeczników dyscyplinarnych MS, tzw. rzeczników ad hoc. Dotyczyły one “wulgarnych wpisów w serwisie X, odnoszących się do innych sędziów, niedających się pogodzić z godnością urzędu sędziego”.

Kilka dni później szef MS Waldemar Żurek informował o wydaniu zarządzenia o przerwie w czynnościach służbowych sędziego Iwańca. Decyzję tę — jak informował MS — wydano “w związku z licznymi przewinieniami służbowymi popełnionymi przez tego sędziego”. Kilka dni temu Sąd Dyscyplinarny przy Sądzie Apelacyjnym w Warszawie uchylił jednak tamtą decyzję Żurka.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin