CELEBRITY
Zbigniew Boniek zaskoczył po rewolucji w Legii. “Powiem szczerze”
Król jest nagi” — nie ukrywa Zbigniew Boniek, podsumowując sytuację w Legii Warszawa. Były prezes PZPN zdradził, że sam miał dobre przeczucia co do Edwarda Iordanescu, ale po prostu się na nim zawiódł. Jednak nie tylko na nim. Zdaniem Bońka główny problem Legii leży gdzieś indziej. A tego nie będzie łatwo rozwiązać.
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Stało się, Edward Iordanescu nie jest już trenerem Legii Warszawa! O odejściu Rumuna mówiło się już kilkanaście dni temu, ale drużynę uratowało zwycięstwo nad Szachtarem Donieck. Odpadnięcie z Pucharu Polski przelało czarę goryczy. Iordanescu poprosił o rozmowę z zarządem, a w piątek jego przygoda z Legią Warszawa się zakończyła. Co ciekawe, Zbigniew Boniek nie ukrywa, że był przekonany do postawienia na Rumuna.
Powiem szczerze, myślałem, że to był dobry wybór” — napisał w mediach społecznościowych. A już w rozmowie z Polsatem Sport zdradził, co jego zdaniem jest największym problemem Legii.
Zobacz także: Niewyspany maruda Edward Iordanescu. W Legii narzekał nawet na brak snu i dojazdy
Zbigniew Boniek tego nie krył. Oto problem Legii Warszawa
— Ja mam swoją teorię i mówię to od samego początku, że Legia ma bardzo przeciętnych piłkarzy i jak zaczyna rotować, a nie wiadomo, z jakiego powodu to robi, bo przecież zawodnicy nie mogą być zmęczeni, skoro co miesiąc mają przerwę reprezentacyjną, a przez te rotacje, poziom gry Legii się obniża i to strasznie. Nawet ta pierwsza jedenastka nie jest za mocna, a już zmiany pokazują, że król jest nagi — nie ukrywał. I dodał, że niektórzy nowi piłkarze Legii przeszli już etap weryfikacji i po prostu są słabi.
Legia Warszawa zajmuje dopiero 10. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Teraz przed Wojskowymi mecze z Widzewem Łódź (02.11), Celje (06.11), Bruk-Betem Termalicą Nieciecza (09.11) czy Lechią Gdańsk (22.11).
