CELEBRITY
Dwa sety w meczu Coco Gauff. Kolejna tenisistka odpadła z WTA Finals
Coco Gauff zachowała szansę na powtórzenie zeszłorocznego sukcesu w WTA Finals. We wtorkowym pojedynku grupy A (Stefanie Graf) amerykańska tenisistka pokonała 6:3, 6:2 Włoszkę Jasmine Paolini, która odpadła z gry o półfinał w singlu.
Na inaugurację zmagań w Rijadzie Coco Gauff i Jasmine Paolini doznały porażek. Amerykanka uległa w trzech setach swojej rodaczce Jessice Peguli, natomiast Włoszka przegrała w dwóch setach z Aryną Sabalenką. To sprawiło, że we wtorek obie potrzebowały zwycięstwa, aby powrócić do gry o półfinał.
Przed tym spotkaniem obie zawodniczki miały ze sobą bilans 3-3 w kobiecym tourze. W sezonie 2025 Paolini wygrała trzy z czterech pojedynków. Jednak w Rijadzie to Gauff okazała się lepsza. Po godzinie i 18 minutach zwyciężyła 6:3, 6:2. Tym samym zachowała szansę na występ w półfinale. Dla Włoszki dwusetowa porażka oznacza koniec marzeń o grze w fazie pucharowej turnieju singla. Pozostaje jej jeszcze rywalizacja w deblu wspólnie ze swoją rodaczką Sarą Errani.
Pierwszy set toczył się pod znakiem niewymuszonych błędów. Obie panie zanotowały ponad 20 pomyłek. Na początku obie miały swoje szanse, lecz tylko jedna z nich wykorzystała swoje okazje. Gauff przełamała do zera w drugim gemie. Z kolei przy własnym podaniu wyszła z opresji ze stanu 0-30 (pierwszy gem) i 0-40 (trzeci gem), dzięki czemu odskoczyła na 3:0.
Po zmianie stron reprezentantka USA znów mocno przycisnęła na returnie. Paolini odparła trzy break pointy i w końcu utrzymała serwis. Gauff wysunęła się na 4:1 i dopiero wówczas trochę przystopowała. Dwa podwójne błędy kosztowały ją stratę serwisu w siódmym gemie. Włoszka może żałować wielkiej szansy, że nie doprowadziła potem do remisu po 4. W ósmym gemie prowadziła już 40-0, by następnie przegrać… dziewięć punktów z rzędu i w efekcie całego seta.
Początek drugiej odsłony miał inny przebieg. Obie tenisistki uważnie pilnowały serwisu i potrzeba było trochę czasu, aby zobaczyć pierwszego break pointa. Wypracowała go znakomitym minięciem w piątym gemie Gauff. Po chwili Włoszka zepsuła forhend i przełamanie dla zeszłorocznej mistrzyni stało się faktem.
Zdobycie breaka wyraźnie uskrzydliło reprezentantkę USA. Gauff postanowiła nie czekać. Pewnie wygrała własne podanie, a następnie jeszcze raz zaatakowała na returnie. Proste błędy kosztowały Paolini ponowną stratę podania. Przy stanie 5:2 Amerykanka podawała po zwycięstwo w meczu. Obroniła wówczas break pointa, po czym zakończyła pojedynek świetnym serwisem.
To nie było wielkie widowisko. Jego zwyciężczynią została ta tenisistka, która popełniła mniej błędów. Gauff miała ich 30 przy 14 kończących uderzeniach. Natomiast Paolini pomyliła się aż 40 razy i skończyła tylko siedem piłek. W sumie reprezentantka USA zdobyła 64 ze 107 rozegranych punktów.
Przed Gauff i Paolini jeszcze po jednym pojedynku w ramach Turnieju Mistrzyń. W czwartek Amerykanka zmierzy się z Sabalenką, natomiast Włoszka spotka się z Pegulą.
WTA Finals, Rijad (Arabia Saudyjska)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 15,5 mln dolarów
wtorek, 4 listopada
GRA POJEDYNCZA
Grupa A (Stefanie Graf)
Coco Gauff (USA, 3) – Jasmine Paolini (Włochy, 8) 6:3, 6:2
Wyniki i tabele WTA Finals 2025
