CELEBRITY
Koszmarne sceny w “TzG”. Faworytka runęła na parkiet w środku występu
Półfinał 17. edycji „Tańca z Gwiazdami” okazał się prawdziwym sprawdzianem dla wielu par. Gdy na parkiecie stawało pięć najlepszych duetów, nikt nie spodziewał się, że jeden z występów zamieni się w chwilę grozy. Ulubienica nagle runęła na ziemię. Co się stało?
Kto odpadł z półfinału “Tańca z gwiazdami”? Wiemy, kto zatańczy w finale
Półfinał 17. edycji „Tańca z Gwiazdami” przeszedł do historii jako jeden z najbardziej emocjonujących i nieprzewidywalnych etapów rywalizacji, gdzie pięć topowych duetów stanęło do walki o zaledwie trzy miejsca w ścisłym finale. W grze o Kryształową Kulę, symbol tanecznego mistrzostwa, pozostały pary: Maurycy Popiel i Sara Janicka, Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko, Mikołaj „Bagi” Bagiński i Magdalena Tarnowska, Katarzyna Zillmann i Janja Lesar oraz Tomasz Karolak i Izabela Skierska.
Zgodnie z półfinałowymi zasadami, każdy duet musiał zaprezentować się w dwóch różnych choreografiach. Pierwszy taniec był to układ narzucony przez produkcję programu, mający na celu przetestowanie wszechstronności i adaptacji, natomiast drugi występ stanowił „autorski taniec”, będący najbardziej osobistym i kreatywnym momentem edycji. Właśnie ten drugi taniec miał pozwolić uczestnikom pokazać, kim są jako artyści, a dozwolone były wszystkie style z wyjątkiem tańca współczesnego, co wymusiło na parach kreatywność, odwagę i poszukiwanie nowych środków wyrazu.
O awansie do finału decydowało połączenie punktów od jury i głosów oddanych przez publiczność. Napięcie rosło z każdą minutą, bo każdy z uczestników doskonale zdawał sobie sprawę, że każdy najmniejszy błąd, niepewność czy moment wahania może przekreślić szansę na zdobycie głównej nagrody.
Następnie, po pierwszym głosowaniu wybrano dwie najlepsze pary, które z pewnością znalazły się w półfinale. Byli to Maurycy Popiel i Sara Janicka oraz Mikołaj “Bagi” Bagiński i Magdalena Tarnowska.
Następnym etapem eliminacji był nowy pomysł stacji: konkurs taneczny, niczym z turniejów. Pary, które zostały w rozgrywce musiały zmierzyć się na parkiecie, a jury bacznie obserwowało ich ruchy. To właśnie jury musiało wybrać tylko jedną parę, która przejdzie dalej. Iwona Pavlović ogłosiła: w programie zostają: Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko.
Z programem w półfinale pożegnały się dwie pary: Katarzyna Zillmann i Janja Lesar oraz Tomasz Karolak i Izabela Skierska.
Kim jest i w jakich filmach zagrała Wiktoria Gorodecka? Fani “Tańca z gwiazdami” tego nie wiedzą
Wiktoria Gorodecka, niekwestionowana faworytka 17. edycji „Tańca z Gwiazdami” i aktorka łącząca taniec z warsztatem teatralnym, jest postacią o niezwykle barwnym i złożonym życiorysie, który nadaje jej występom dodatkową głębię.
Urodzona w 1982 roku w Poniewieżu na Litwie w rodzinie o rosyjskich korzeniach, Gorodecka początkowo wiązała swoją przyszłość nie z aktorstwem, lecz z muzyką. Już od dziecka przejawiała pociąg do działalności artystycznej, rozważając nawet edukację w szkole muzycznej II stopnia i Akademii Muzycznej, ale ostatecznie, jak sama przyznaje, zrozumiała, że „wielką skrzypaczką nigdy nie będę”. Po zdaniu matury, spontanicznie podjęła decyzję o przeprowadzce do Warszawy, gdzie mieszkała już jej mama. Początki w Polsce były dla niej ogromnym wyzwaniem – przyznała, że nie znała wtedy języka polskiego, a emigracja była trudnym okresem, musiała wszystko zacząć od zera. Ten hart ducha, nabyty między innymi dzięki dyscyplinie wyniesionej ze szkoły muzycznej, pomógł jej w karierze.
W Polsce ukończyła Szkołę Haliny i Jana Machulskich w 2006 roku, a następnie rozpoczęła pracę w prestiżowym Teatrze Narodowym, występując także na deskach teatrów Współczesnego, Żydowskiego i Ochota.
Aktorka zyskała rozpoznawalność w telewizji dzięki udziałowi w popularnych serialach, takich jak “Hotel 52”, “Na Wspólnej”, “Druga szansa”, “Ojciec Mateusz” czy “Na dobre i na złe”. Największą popularność i główną rolę przyniosła jej jednak rola policyjnej profilerki Julii Wiger w serialu „Profilerka”, gdzie udowodniła, że potrafi budować złożone i mroczne postaci, co niewątpliwie przekłada się na dramatyzm jej tanecznych kreacji.
Co się wydarzyło podczas tańca Wiktorii Gorodeckiej podczas półfinału “Tańca z gwiazdami”?
Wiktoria Gorodecka i jej partner taneczny zafundowali widowni i jury emocjonalny rollercoaster, prezentując choreografię, która w jednej chwili przerodziła się w koszmarny incydent. Para, będąca od początku faworytami tej edycji, postanowiła podnieść poprzeczkę jeszcze wyżej, wybierając na swój autorski występ tango – taniec pełen pasji, ale i niezwykle trudny w swojej naturze.
Jednak to, co wydarzyło się w kulminacyjnym momencie występu, sprawiło, że cała arena zamarła w bezruchu. W trakcie wykonywania skomplikowanej figury, która wymagała absolutnej synchronizacji i zaufania, aktorka nagle runęła w dół! Widownia zamarła, mogliśmy usłyszeć głosy zaniepokojenia. Wkrótce okazało się, że był to zaplanowany ruch, który wpisywał się doskonale w skomplikowaną choreografię. Ten dramatyczny zwrot akcji, który miał miejsce na żywo, udowodnił, że “Taniec z Gwiazdami” to program, w którym może wydarzyć się wszystko.
