Connect with us

CELEBRITY

Zginęła w tunelu foliowym na własnej posesji. Nie była tam “na chwilę”. Odkryliśmy druzgocącą prawdę

Published

on

Pani Beata (†52 l.) zginęła na własnym podwórku. W tunel foliowy, w którym przebywała, wjechał samochód prowadzony przez pijanego kierowcę. Gdy tragiczna wiadomość obiegła media, wszyscy przypuszczali, że kobieta była w tunelu, bo uprawiała w nim warzywa lub kwiaty. Prawda, którą poznaliśmy po przyjeździe na miejsce, okazała się przygnębiająca. Ten foliowy tunel był dla pani Beaty domem.

Do tej tragedii doszło 9 listopada wieczorem, w rejonie skrzyżowania ulic PCK i Mostowej w Świeciu. Kierowca dostawczego mercedesa zjechał z drogi, wpadł na posesję i staranował foliowy tunel, w którym była 52-latka.— Uwięzioną kobietę znaleziono pod pojazdem, w okolicach silnika i prawego koła. Wydobyto ją bez oznak życia, z masywnymi obrażeniami — mówił “Faktowi” mł. kpt. Krystian Kaczmarek ze straży pożarnej w Świeciu.

Wszystkim wydawało się, że właścicielka posesji znajdowała się w tunelu pechowo w momencie, kiedy wjechał w niego kierowca. Prawda okazała się zupełnie inna.

Dramat w Świeciu. Niepełnosprawna pani Beata ofiarą
Pani Beata, właścicielka posesji, działkę z niewielkim domkiem odziedziczyła po mamie. Los nie oszczędzał kobiety. Cztery lata temu, wracając z przyjaciółmi ze spotkania, wpadła pod samochód. W szpitalu okazało się, że nie jest ubezpieczona. Połamane biodro nie zostało wyleczone. Chodziła o kulach. Nie pracowała, nie była w stanie sama się poruszać.

W foliowym tunelu na działce jej mama uprawiała kiedyś pomidory. To miejsce pani Beata upodobała sobie do życia. W domku, jak mówią jej znajomi, były szczury. Nie chciała w nim być.

Bez wody, toalety, na gołej ziemi. Tak żyła, tak spała. Na kilku kołdrach, by odizolować się od ziemi. Otoczona orzechami, mandarynkami przyniesionymi w siatkach, ustawionymi pod ręką. Pan Marek, którego spotykamy na miejscu, mówi, że był jedyną bliską jej osobą. Przynosił jedzenie. Ze względów lokalowych nie mógł zabrać jej do siebie.

9 listopada br. około godz. 15:00 Marek widział Beatę ostatni raz. Przyniósł jej obiad i zostawił telefon, by mogła sobie oglądać filmy, słuchać muzyki. Cztery godziny później doszło do tragedii. Rozpędzony bus kierowany przez Grzegorza A. nie wyrobił łuku przy ulicy Mostowej i przerywając ogrodzenie wjechał w tunel i leżącą w nim panią Beatę. Zginęła na miejscu.

Tragedia w Świeciu. Kierowca był pijany
— Badanie alkomatem wykazało 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Pobrana została także krew do badania kierującego — przekazuje nam kom.Joanna Tarkowska rzecznik prasowy KPP w Świeciu.

Grzegorz A., mąż i ojciec trójki dzieci, kilka lat temu prowadził swoją firmę. Jak mówią nam mieszkańcy Świecia, biznes się nie udał i on sam znalazł się w dołku. Czy to z powodu niepowodzeń życiowych miał problemy z alkoholem? Nie wiadomo. Z pewnością na takie pytania odpowie także policyjne śledztwo. Na nasze pytanie dlaczego pijany wsiadł za kółko, nie odpowiedział nic.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

CELEBRITY2 minutes ago

Tragedia w Wawrze wstrząsnęła mieszkańcami. Śledczy badają okoliczności dramatycznego zdarzenia, które zakończyło się śmiercią Karola.

CELEBRITY11 minutes ago

Potężny pożar w polskiej miejscowości. Nie żyje jedna osoba, 13 zastępów strażaków w akcji

CELEBRITY17 minutes ago

Posłowie KO, Lewicy, Polski 2050 i PSL potwierdzają poparcie dla kandydatury Włodzimierza Czarzastego na stanowisko marszałka Sejmu

CELEBRITY20 minutes ago

Iga Świątek i spółka powalczą o przepustki do kwalifikacji do turnieju finałowego Pucharu Billie Jean King 2026 ✊ Szczegóły w komentarzu

CELEBRITY24 minutes ago

Mężczyzna zMężczyzna złożył obszerne wyjaśnienia. Więcej:

CELEBRITY27 minutes ago

Władysław Kosiniak-Kamysz zaskoczył nową propozycją budowy podziemnej kolei w Polsce. Eksperci mają jednak wątpliwości co do tego pomysłu.

CELEBRITY30 minutes ago

Poważne problemy zdrowotne, próby powrotu do dziennikarstwa… Tak wyglądały ostatnie chwile Kamila Durczoka

CELEBRITY33 minutes ago

Poważne problemy zdrowotne, próby powrotu do dziennikarstwa… Tak wyglądały ostatnie chwile Kamila Durczoka Ostatnie lata życia Kamila Durczoka były czasem pełnym wyzwań, zmian i prób odzyskania równowagi. Dziennikarz, przez lata związany z największymi stacjami telewizyjnymi, po zakończeniu pracy w mediach próbował budować wszystko od nowa. Wycofał się z życia publicznego i działał na własnych zasadach, choć konsekwencje wcześniejszych wydarzeń długo mu towarzyszyły. Wiele z nich przekładało się na stres i pogarszające się samopoczucie, o którym mówił coraz bardziej otwarcie. W sieci pisał, że jego organizm odczuwa skutki wielu lat intensywnej pracy i napięcia. W 2020 roku informował, że skupia się na leczeniu i odzyskiwaniu sił, a projekty zawodowe musi odłożyć na drugi plan. Jednocześnie podkreślał, że chce jeszcze wrócić do zawodu i odnaleźć nowe ścieżki działania. Kiedy tylko czuł poprawę, pojawiały się pierwsze próby powrotu do aktywności, szkolenia i mniejsze projekty realizowane z pomocą znajomych. Wiosną 2021 roku stan zdrowia znów zaczął się komplikować. Trafiał do szpitala, przechodził poważne badania i zabiegi. Pisał, że to trudny czas, który zmusza go do refleksji i przewartościowania wielu spraw. Mimo to starał się utrzymywać kontakt z obserwatorami, komentować bieżące wydarzenia i pozostawać w stałym dialogu z ludźmi, którzy przez lata go wspierali. Latem przyznał, że jego sytuacja wymaga dużej ostrożności i ciągłej uwagi lekarzy, lecz nie tracił nadziei na poprawę. Kilka tygodni przed odejściem pojawił się na planie teledysku, a także udzielił obszernej rozmowy, w której bardzo szczerze opisał swoje emocje. Mówił, że czuje się, jakby wychodził z głębokiego dołka, krok po kroku. Raz szedł w górę, innym razem musiał zaczynać od początku, ale wierzył, że ta droga ma sens. Podkreślał, że jego życie zmieniło się przez dużą liczbę trudnych doświadczeń, ale wciąż ma w sobie siłę i wrażliwość, których nie zamierza tracić. Wspominał także, że wiele osób go wspiera, a on sam stara się wyciągać wnioski i uczyć się na własnych błędach. W swoich ostatnich słowach powtarzał, że mimo wszystkich problemów potrafi cieszyć się każdym dniem, szukać spokoju i odbudowywać to, co w życiu najważniejsze. Podkreślał, że to ludzie, relacje i codzienne drobiazgi dają mu poczucie stabilności. W listopadzie 2021 roku jego stan gwałtownie się pogorszył. Trafił do szpitala, gdzie lekarze walczyli o jego życie, jednak mimo wysiłku nie udało się go uratować. Odszedł nad ranem, mając 53 lata. W pamięci wielu osób pozostał jako człowiek, który przeżył ogromny sukces, trudny czas i próbował zmierzyć się ze swoją historią z pełną szczerością i odwagą. __ fot. Bartek Wieczorek LAf AM

CELEBRITY39 minutes ago

Diagnoza, która zmieniła życie prof. Marka Migalskiego, przyszła niespodziewanie. Jego apel do społeczeństwa porusza i skłania do refleksji.

CELEBRITY41 minutes ago

CELEBRITY44 minutes ago

Debiutująca w polskiej kadrze w ten weekend 21-latka zagrała wyśmienity mecz ❤️‍

CELEBRITY47 minutes ago

Chodzi o sprawę wpisu na platformie X, który miał stanowić groźbę wobec Karola Nawrockiego

Copyright © 2025 USAtalkin