CELEBRITY
Tak mieszkał Józef Piłsudski. Dworek “Milusin” to wyjątkowe miejsce [ZOBACZ]
Wraz z kolejną rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości, wiele mówi się choćby o Józefie Piłsudskim. My postanowiliśmy przestawić i pokazać, jak wyglądało miejsce, w którym mieszkał Piłsudski, czyli dworek “Milusin” w Sulejówku.
Józef Piłsudski po zakończeniu pełnienia funkcji państwowych osiedlił się w Sulejówku, w dworku zaprojektowanym przez Kazimierza Skórewicza.
Dworek “Milusin” był na swoje czasy niezwykle nowoczesny, wyposażony w elektryczność, wodociąg, kanalizację i telefon.
Odkryj anegdotę o Piłsudskim i jego nowoczesnym domu oraz zobacz, jak wyglądał dworek od środka!
Pełniąc funkcje państwowe Józef Piłsudski mieszkał w Belwederze. Jednak, gdy przestał pełnić owe funkcje, to przeniósł się pod Warszawę, konkretnie do Sulejówka. Tam wraz z rodziną zamieszkał w pięknym dworku. Dom ten wybudowany w 1923 roku, a zaprojektował go znany architekt Kazimierz Skórewicz, który zaprojektował m.in. gmach Sejmu. – Gdy Marszałek zrezygnował z pełnienia funkcji państwowych, dom w Sulejówku stał się miejscem jego wytchnienia po trzydziestu latach intensywnej działalności i pracy nad budową niepodległej Polski – czytamy na stronie Muzeum Piłsudskiego.
Skarby Józefa Piłsudskiego. Pamiątki po Marszałku
Ogród historyczny otaczający dworek to miejsce, gdzie najważniejszym bohaterem jest bliska Piłsudskim przyroda. Spacer po „puszczy milusińskiej” z odtworzonym warzywnikiem, sadem i pasieką, pozwala poznać uroki dawnego letniska, jakim był Sulejówek – opisuje muzeum miejsce, w którym mieszkał Piłsudski.
Dworek “Milusin” to niezwykły dom
Dworek “Milusin” to piękne miejsce. Dworek był bardzo nowoczesny, jak na czasy, w których powstał. Zostało tam zainstalowane oświetlenie elektryczne z prądnicy przywiezionej z jednostki wojskowej, wodociąg i kanalizacja, była też łazienka, dostęp do ciepłej wody, a także telefon o numerze 007, był to pierwszy w Sulejówku.
Historyk, prof. Grzegorz Nowik w rozmowie z PAP przywołał zabawną anegdotę dotyczącą dworku i Piłsudskiego: – Kiedy Piłsudski wprowadził się do “Milusina”, pokazano mu te wszystkie udogodnienia. W pewnym momencie przekręcił kontakt, zrobiło się zwarcie, zgasło światło i trzeba było zapalić świece – opowiedział historyk.
