CELEBRITY
Skazani przez Nawrockiego. Mamy listę sędziów pozbawionych awansu
Znamy listę wszystkich sędziów, których awans zablokował prezydent. Nie ma w tym gronie żadnego ze znanych sędziów, którzy krytykowali działania PiS w sądownictwie. Większość stanowią szeregowi sędziowie z sądów rejonowych, których Karol Nawrocki ukarał tylko za to, że podpisywali listy.
Więcej takich treści znajdziesz na stronie głównej Onetu
Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Swą decyzję Nawrocki ogłosił we środę: — Minister sprawiedliwości zachęca sędziów do kwestionowania porządku konstytucyjno-prawnego. Ja jestem uczciwy, ponieważ już 6 sierpnia dałem najpierw pierwszy słowny komunikat. Mówiłem jasno, że przez najbliższe pięć lat sędziowie, którzy kwestionują porządek konstytucyjno-prawny nie mogą liczyć na awans i nominacje. Minęły trzy miesiące od przestrzegania sędziów, aby nie ulegali wariactwom, które wyprawia minister Żurek. Dzisiaj to już nie są tylko słowa, tylko konkretne działania
Mamy listę wszystkich 46 zablokowanych sędziów — publikujemy ją na końcu tego tekstu. To głównie młodzi sędziowie, którzy pracują w sądach rejonowych, czyli na najniższym szczeblu sądownictwa. Na liście jest 38 sędziów rejonowych, którzy mieli dostać awans do sądów okręgowych, czyli na drugi szczebel sądowniczej struktury. Zresztą część z nich już pracuje na czasowych delegacjach do sądów okręgowych — w takich przypadkach prezydencka nominacja miała być zatwierdzeniem stanu faktycznego.
Wszystkie te nominacje trafiły do Kancelarii Prezydenta jeszcze za czasów Andrzeja Dudy, niektóre sięgają aż 4 lat wstecz.
Czytaj też: Zbigniew Ziobro zaszkodził sobie jedną rzeczą. “Polityczny teatr”
Nawrocki karze sędziów za bezprecedensową akcję
Nawrocki nie podał żadnego uzasadnienia odmowy przy żadnym nazwisku.
Szef Kancelarii Prezydenta, prawnik i były poseł PiS Zbigniew Bogucki opowiadał, że chodzi o kwestionowanie przez tych sędziów “ustroju Rzeczpospolitej” i ustaw podpisywanych przez prezydenta, podważanie statusu sędziów, którzy zostali powołani “zgodnie z procedurą” oraz negowanie poszczególnych izb Sądu Najwyższego “także powołanych w drodze ustawy”. W skrócie — chodzi o krytykę działań rządów PiS w sądownictwie.
Brzmi to tak, jakby zablokowani sędziowie zaangażowani byli w czynny opór wobec działań PiS — np. uchylali orzeczenia podjęte z udziałem neosędziów, czy też zwracali się z pytaniami do TSUE, by blokować zmiany w prawie forsowane przez Zbigniewa Ziobrę i Andrzeja Dudę.
Nic takiego. Nawrocki ukarał większość młodych sędziów wyłącznie za to, że podpisywali listy w sprawie sytuacji w sądownictwie. Chodzi przede wszystkim o akcję z 2021 r., gdy rekordowe 4 tys. sędziów podpisało się pod listem wzywającym rząd PiS do respektowania orzeczeń TSUE, które kwestionowały tzw. reformy sądowe Zbigniewa Ziobry. Chodziło m.in. o likwidację Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, którą TSUE uznał za sąd polityczny. Izba Dyscyplinarna dostała szerokie uprawnienia do ścigania sędziów i składała się głównie z dawnych zaufanych prokuratorów Ziobry, którzy dostali zarobki o 40 proc. wyższe od sędziów innych izb Sądu Najwyższego.
Polecamy: “Ludzie w PiS trzymają kciuki za Żurka”. Dziennikarz o kulisach sprawy Ziobry
Apel brzmiał tak: “My niżej podpisani sędziowie wzywamy wszystkie zobowiązane organy do pełnego wykonania postanowienia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 lipca 2021 r. (C-204/21) oraz wyroku tego Sądu z dnia 15 lipca 2021 r. (C-791/19), w tym do natychmiastowego zaprzestania działania Izby Dyscyplinarnej SN. Odmowa wykonania wskazanych orzeczeń stanowi nie tylko jaskrawe naruszenie obowiązującego nas prawa wspólnotowego (art. 19 ust.1 akapit drugi Traktatu o Unii Europejskiej), ale godzi również w krajowy porządek konstytucyjny (art. 91 ust.2 Konstytucji RP)”.
Finalnie już za rządów PiS ta izba Sądu Najwyższego została zlikwidowana — zastąpiła ją Izba Odpowiedzialności Zawodowej.
