CELEBRITY
“Zupełnie wyjątkowa sytuacja”. Prof. Ćwiąkalski wprost o warunkach Ziobry
Zbigniew Ziobro jest gotów zeznawać na odległość. — Zaproponowaliśmy, żeby został przesłuchany w drodze pomocy urzędu konsularnego, albo pomocy międzynarodowej — wskazał pełnomocnik polityka. Warunki stawiane przez byłego ministra sprawiedliwości w rozmowie z “Faktem” komentuje prof. Zbigniew Ćwiąkalski. — Takie przesłuchania to zupełnie wyjątkowa sytuacja — przyznaje. Wskazuje, kto podejmuje ostateczną decyzję.
Zbigniew Ziobro stracił immunitet, a prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu mu zarzutów, zatrzymaniu i doprowadzeniu na przesłuchanie. Pełnomocnik posła, mec. Bartosz Lewandowski poinformował, że zaproponowali, by ten “został przesłuchany w drodze pomocy urzędu konsularnego, albo w drodze pomocy międzynarodowej”.
Z odpaloną racą na marszu. Wiemy, co czeka Sławomira Mentzena
Zbigniew Ziobro chce przesłuchania za granicą. “Decyduje prokurator
W rozmowie z “Rzeczpospolitą” wskazał, że były minister sprawiedliwości jest gotów zeznawać na odległość, z Belgii lub Węgier. — Może stawić się w umówionym miejscu i terminie, bowiem Polska nie jest już od długiego czasu miejscem jego stałego zamieszkania — mówił mec. Lewandowski.
W rozmowie z “Faktem” do sprawy odniósł się prof. Zbigniew Ćwiąkalski — prawnik, były minister sprawiedliwości i prokurator generalny. — Pomoc konsularna to przesłuchanie przez polskiego funkcjonariusza publicznego, którym jest konsul, a pomoc międzynarodowa to przesłuchanie przez organ danego państwa, czyli prokuratora danego państwa — wyjaśnił.
Zapytany, czy warunki stawiane przez Ziobrę mogą zostać spełnione, wskazuje, że “o tym decyduje prokurator prowadzący sprawę”. — Teoretycznie taka sytuacja jest możliwa, ale nie wiem, czy prokurator się na to zgodzi — przyznaje.
Tak zareagowali wygwizdani ministrowie. Ekspert: on poradził sobie lepiej
Zupełnie wyjątkowa sytuacja”. Prof. Zbigniew Ćwiąkalski wyjaśnia
Jak wyjaśnia, “pytania zadawane przez konsula to nie jest to samo, co pytania zadawane przez prokuratora, który szczegółowo zna sprawę i może zadawać pytania dodatkowe”. — Pytania zadawane przez konsula są wcześniej wysyłane przez prokuratora — doprecyzowuje.
— Poza tym tutaj nie chodzi o przesłuchanie w charakterze świadka, tylko o postawienie zarzutów. Konsul nie może stawiać zarzutów, to prokurator je stawia — zauważa prof. Ćwiąkalski. Przypuszcza, że “prokurator prowadzący sprawę raczej na to nie przystanie”.
— Takie przesłuchania to zupełnie wyjątkowa sytuacja i dotyczą świadków, a nie podejrzanych
— podsumowuje rozmówca “Faktu”
Bodnar o decyzji Nawrockiego: prezydent nie będzie współpracował z KRS
