Connect with us

CELEBRITY

Kaczyński przerwał milczenie. Tą sprawą żyła niedawno cała Polska

Published

on

Jarosław Kaczyński po dłuższej przerwie spotkał się w poniedziałek (25 sierpnia) z wyborcami. Lider Prawa i Sprawiedliwości pojawił się w Bydgoszczy. Podczas przemówienia nawiązał do szeroko komentowanego upadku drona pod Łukowem. Stwierdził, że sprawa jest dowodem na to, że jako państwo się “cofamy”.

Przypomnijmy. W nocy z 19 na 20 sierpnia na polu kukurydzy w Osinach doszło do eksplozji niezidentyfikowanego początkowo obiektu, który, jak później ustalono, był rosyjskim dronem wojskowym. Zdarzenie wywołało znaczne poruszenie wśród mieszkańców, służb oraz polityków, a także odbiło się echem w mediach międzynarodowych. Eksplozja uszkodziła okoliczne zabudowania, w tym szyby w oknach pobliskich domów, ale nikt nie odniósł obrażeń.

To, że po Polsce w tej chwili mógł sobie latać spokojnie jakiś czas, jeszcze nie wiemy, jaki dron, najprawdopodobniej szpiegowski, ale tego też na sto procent nie wiemy, to jest dowód na to, że w pewnych sprawach się nawet cofamy — powiedział Kaczyński w Bydgoszczy.

Stwierdził, że “instalacja antydronowa kupiona za dosyć duże pieniądze została zamontowana, miała być zdjęta na chwilę, żeby ją zmodernizować, ale niestety zdjęto ją i zostawiono”.

Wcześniej do narracji polityków PiS w sprawie drona odniósł się europoseł KO Bartosz Arłukowicz. — Takie rzeczy się zdarzają i widzę, że zdarzają się coraz częściej. Tego typu sytuacje udowadniają, że jesteśmy w bardzo niebezpiecznym czasie i miejscu — powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską.

Ocenił, że jest różnica w postawie obecnego rządu i byłego Prawa i Sprawiedliwości. — Za Błaszczaka i za PiS-u, spadła część rakiety i przez kilka miesięcy było to ukrywane — argumentował polityk.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin