Connect with us

CELEBRITY

Diagnoza, która zmieniła życie prof. Marka Migalskiego, przyszła niespodziewanie. Jego apel do społeczeństwa porusza i skłania do refleksji.

Published

on

Poruszający wpis Marka Migalskiego. Ma raka. “Pojutrze czeka mnie operacja”

To, co usłyszał od lekarza, zmieniło wszystko. Kilka tygodni temu zdecydował się na rutynową kolonoskopię, choć nic mu nie dolegało. Jak sam mówi, chciał jedynie upewnić się, że jest zdrowy. Tymczasem diagnoza spadła na prof. Marka Migalskiego (56 l.), jak grom z jasnego nieba. — Lekarz od razu zauważył zmiany onkologiczne. Powiedział, że gdybym przyszedł pięć lat wcześniej, wystarczyłoby usunięcie polipa. Gdybym zwlekał pięć lat, prawdopodobnie nie byłoby mnie już na tym świecie — wyznaje znany politolog i wykładowca z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.

Profesor Marek Migalski, znany politolog i były europoseł, jest już w szpitalu. Niebawem czeka go operacja. Zamieścił zdjęcie i opowiedział o swojej chorobie, która przyszła niespodziewanie. Diagnoza? Rak jelita grubego. Złośliwy, ale wykryty na wczesnym etapie i o niskiej emisyjności. Przed profesorem Migalskim operacja usunięcia dużej części esicy, rehabilitacja, a także prawdopodobnie chemioterapia.

Nie czekajcie, aż będzie za późno — apeluje prof. Marek Migalski
— Mam nadzieję, że za kilka miesięcy wrócę do dawnego trybu życia. Będę jedynie monitorował, czy nie pojawiło się nowe ognisko rakowe — dodaje były europoseł Marek Migalski.

W emocjonalnym wpisie, który umieścił na swoim profilu społecznościowym, postanowił zaapelować do wszystkich:

— Zapieprzajcie na badania! Wy i Wasi bliscy. Zróbcie kolonoskopię, gastroskopię, markery, tomografię komputerową. Walczcie o siebie, póki nie jest za późno — nawołuje prof. Migalski.

Jak podkreśla, część badań można wykonać bezpłatnie, a za inne warto zapłacić, bo życie jest tego warte.

— Świąteczno-noworoczne postanowienia niech tym razem dotyczą prześwietlenia się pod kątem nowotworowym. To może być najlepsza decyzja w Waszym życiu — dodaje.

Prof. Marek Migalski poinformował o chorobie. Ma nadzieję, że operacja się uda

Przed byłym posłem teraz trudne chwile, ale nie traci nadziei. — Za kilka dni będę wiedział, czy zdążyłem w ostatnim momencie. Mam nadzieję, że tak. Trzymajcie się i oby do rychłego zobaczenia! — kończy swój emocjonalny wpis prof. Marek Migalski.

Zauważa też, że… “(lekarz) dodał, że gdybym przyszedł do niego pięć lat wcześniej, po prostu w czasie kolonoskopii usunąłby mi polipa i byłoby po sprawie. Zapytałem, co by się stało, gdybym przyszedł za pięć lat. Powiedział, że prawdopodobnie do takiego spotkania już by nie doszło”.

Pod postem, który były europoseł zamieścił niedawno w sieci, jest już sporo komentarzy i słów wsparcia. Wszyscy trzymają kciuki i życzą powrotu do zdrowia.

Up Next

Poważne problemy zdrowotne, próby powrotu do dziennikarstwa… Tak wyglądały ostatnie chwile Kamila Durczoka Ostatnie lata życia Kamila Durczoka były czasem pełnym wyzwań, zmian i prób odzyskania równowagi. Dziennikarz, przez lata związany z największymi stacjami telewizyjnymi, po zakończeniu pracy w mediach próbował budować wszystko od nowa. Wycofał się z życia publicznego i działał na własnych zasadach, choć konsekwencje wcześniejszych wydarzeń długo mu towarzyszyły. Wiele z nich przekładało się na stres i pogarszające się samopoczucie, o którym mówił coraz bardziej otwarcie. W sieci pisał, że jego organizm odczuwa skutki wielu lat intensywnej pracy i napięcia. W 2020 roku informował, że skupia się na leczeniu i odzyskiwaniu sił, a projekty zawodowe musi odłożyć na drugi plan. Jednocześnie podkreślał, że chce jeszcze wrócić do zawodu i odnaleźć nowe ścieżki działania. Kiedy tylko czuł poprawę, pojawiały się pierwsze próby powrotu do aktywności, szkolenia i mniejsze projekty realizowane z pomocą znajomych. Wiosną 2021 roku stan zdrowia znów zaczął się komplikować. Trafiał do szpitala, przechodził poważne badania i zabiegi. Pisał, że to trudny czas, który zmusza go do refleksji i przewartościowania wielu spraw. Mimo to starał się utrzymywać kontakt z obserwatorami, komentować bieżące wydarzenia i pozostawać w stałym dialogu z ludźmi, którzy przez lata go wspierali. Latem przyznał, że jego sytuacja wymaga dużej ostrożności i ciągłej uwagi lekarzy, lecz nie tracił nadziei na poprawę. Kilka tygodni przed odejściem pojawił się na planie teledysku, a także udzielił obszernej rozmowy, w której bardzo szczerze opisał swoje emocje. Mówił, że czuje się, jakby wychodził z głębokiego dołka, krok po kroku. Raz szedł w górę, innym razem musiał zaczynać od początku, ale wierzył, że ta droga ma sens. Podkreślał, że jego życie zmieniło się przez dużą liczbę trudnych doświadczeń, ale wciąż ma w sobie siłę i wrażliwość, których nie zamierza tracić. Wspominał także, że wiele osób go wspiera, a on sam stara się wyciągać wnioski i uczyć się na własnych błędach. W swoich ostatnich słowach powtarzał, że mimo wszystkich problemów potrafi cieszyć się każdym dniem, szukać spokoju i odbudowywać to, co w życiu najważniejsze. Podkreślał, że to ludzie, relacje i codzienne drobiazgi dają mu poczucie stabilności. W listopadzie 2021 roku jego stan gwałtownie się pogorszył. Trafił do szpitala, gdzie lekarze walczyli o jego życie, jednak mimo wysiłku nie udało się go uratować. Odszedł nad ranem, mając 53 lata. W pamięci wielu osób pozostał jako człowiek, który przeżył ogromny sukces, trudny czas i próbował zmierzyć się ze swoją historią z pełną szczerością i odwagą. __ fot. Bartek Wieczorek LAf AM

Don't Miss

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin