CELEBRITY
Stanęła w obronie koleżanki. Linette interweniuje ws. Świątek

Ona naprawdę robiła rzeczy ponadludzkie przez ostatnie dwa lata – tak o Idze Świątek w wywiadzie dla “Elle” mówiła Magda Linette. Tenisistka z Poznania przy okazji sformułowała jeden zarzut do dziennikarzy sportowych.
Magda Linette – aktualnie 37. zawodniczka rankingu WTA – udzieliła wywiadu “Elle”. Wyraziła w nim swoje niezadowolenie z narracji mediów dotyczącej Igi Świątek. Jej zdaniem dziennikarze sportowi nie edukowali kibiców w momencie, gdy zawodniczka z Raszyna była na szczycie światowego rankingu.
– Dziennikarze sportowi budowali narrację wokół Igi troszkę prymitywnie. Wpadli na pomysł, że jak jest numerem jeden, to jest fantastycznie. No każdy może to napisać, ale faktycznie opisać, dlaczego i budować tę świadomość, co ona nieprawdopodobnego robiła, już nie – tłumaczyła poznanianka.
Nie budowali bazy edukacyjnej dla kibiców, żeby nauczyć ich o tenisie. Żeby zbudować świadomość, co trzeba zrobić i co za tym wszystkim idzie – kontynuowała, mając na myśli m.in. presję ciążącą na czołowych zawodniczkach.
Gdy w pierwszej połowie 2025 r. Świątek nie potrafiła wygrać turnieju i spadła w rankingu WTA, w mediach pojawiły się krytyczne głosy pod jej adresem.
– Kiedy Idze troszkę nie poszło, bo jest człowiekiem, a nie maszyną, przyszła krytyka. To wynikało z niewiedzy. Dla mnie to jest smutne – kontynuowała Linette w wywiadzie z “Elle”.
Ona naprawdę robiła rzeczy ponadludzkie przez ostatnie dwa lata. Na palcach jednej ręki można policzyć kobiety, a nawet mężczyzn, którzy byli w stanie wygrywać i robić przy tym takie rzeczy, które ona robiła – stanęła w obronie Świątek, nazywając ją “totalnym fenomenem”.
W lipcu Iga Świątek wygrała wielkoszlemowy Wimbledon, a w sierpniu dołożyła do tego zwycięstwo w turnieju WTA 1000 w Cincinnati. Do rywalizacji w US Open przystąpi jako jedna z głównych faworytek. We wtorek (26.08) zmierzy się z Emilianą Arango. Z kolei Magda Linette już odpadła z nowojorskiego turnieju, po porażce z McCartney Kessler.