CELEBRITY
Kamil Stoch zajmował 10. miejsce po pierwszej serii premierowego indywidualnego konkursu Pucharu Świata. Ostatecznie nasz weteran zanotował spadek i był 1⃣3⃣. Świetny debiut zanotował 18-letni Kacper Tomasiak Zwyciężył Daniel Tschofenig Szczegóły w komentarzu
Kamil Stoch zajmował 10. miejsce po pierwszej serii premierowego indywidualnego konkursu Pucharu Świata. Ostatecznie nasz weteran zanotował spadek i był 13. Świetny debiut zanotował z kolei 18-letni Kacper Tomasiak. Zwyciężył Daniel Tschofenig.
Na sobotę, 22 listopada zaplanowany został pierwszy konkurs indywidualny Pucharu Świata w skokach narciarskich. Poprzedziły go oczywiście kwalifikacje, w których przepadli m.in. Pius Paschke, Andreas Wellinger czy Aleksander Zniszczoł.
Z bardzo dobrej strony zaprezentował się natomiast Kamil Stoch, który uplasował się na 4. miejscu. To dawało nadzieje na to, że będzie on w stanie udanie zainaugurować zmagania w tym sezonie.
Po pierwszej serii najważniejszą informacją było to, że wszyscy Polacy awansowali do drugiej. Najwyższe miejsce zajmował właśnie Stoch, który osiągnął 135,5. metra, dzięki czemu zajmował 10. miejsce.
Jeszcze lepiej zaprezentował się Kacper Tomasiak, ale mimo uzyskania 137 metrów był 19. W trzeciej dziesiątce sklasyfikowani byli pozostali Biało-Czerwoni, czyli Piotr Żyła (25. miejsce), Dawid Kubacki (29.) i Paweł Wąsek (30.).
Na półmetku liderem był natomiast Stefan Kraft. Za plecami Austriaka uplasowali się z kolei Słoweniec Domen Prevc czy Niemiec Felix Hoffmann.
Tymczasem wszyscy Polacy, którzy zajmowali miejsca w trzeciej dziesiątce, zanotowali awans w finałowej serii. Najmniej powodów do zadowolenia miał jednak Wąsek, bowiem przesunął się tylko o dwie lokaty i był 28.
Z kolei na 22. miejscu zawody zakończył Kubacki. Żyła awansował do drugiej dziesiątki i ostatecznie był 19. Stracił on zaledwie 0,2 pkt. do 18. pozycji, na której uplasował się Tomasiak. Nasz 18-letni debiutant w swojej drugiej próbie uzyskał jedynie 122. metry, ale i tak przesunął się o jedną lokatę w górę.
Jako ostatni z Biało-Czerwonych zaprezentował się natomiast Stoch. Po tym, jak skoczył 122. metry, nie udało mu się utrzymać miejsca w pierwszej dziesiątce i zakończył zmagania na 13. pozycji.
Choć po pierwszej serii podium było austriacko-słoweńsko-niemieckie, to na koniec rywalizacji stanęli na nim tylko skoczkowie z pierwszego z wymienionych krajów. Kraft, który był liderem, ostatecznie uplasował się na 3. miejscu. Wyprzedzili go bowiem Daniel Tschofenig i Jan Hoerl. Ubiegłoroczny zwycięzca Pucharu Świata uzyskał 4,3 pkt. więcej od swojego rodaka.
W niedzielę, 23 listopada odbędzie się drugi konkurs indywidualny Pucharu Świata w Lillehammer. Początek zawodów o godzinie 16:00, a poprzedzą go kwalifikacji, które wystartują o 14:30. Relacje tekstowe na portalu WP SportoweFakty.
