Connect with us

CELEBRITY

Oops Więcej ➡️

Published

on

Oficjalny debiut Łukasza Piszczka na ławce trenerskiej GKS-u Tychy to już historia. Niestety nie taka, którą były reprezentant Polski chętnie by wspominał. Jego zespół przegrał 1:2 ze Stalą Rzeszów, a sytuacja mocno skomplikowała się w 69. minucie, kiedy czerwoną kartkę obejrzał Marcel Błachewicz. Piszczek może z niepokojem spoglądać w tabelę 1. ligi.

Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Jeszcze dziś rano oficjalny debiut Łukasza Piszczka w roli szkoleniowca GKS-u Tychy stał pod dużym znakiem zapytania. Wszystko z powodu intensywnych opadów śniegu, który przykrył murawę stadionu Stali Rzeszów. Ostatecznie udało się jednak wygrać z warunkami pogodowymi.

Spotkanie z rzeszowskim klubem nie było dla reprezentanta Polski pierwszym starciem na ławce trenerskiej GKS-u. Tydzień wcześniej jego został rozegrał sparing z Wieczystą, który przegrał 0:2.

Porażka Łukasza Piszczka w oficjalnym debiucie

Wynik sobotniego spotkania otworzyła Stal Rzeszów po tym jak trafienie zapisał na swoje konto Jonatan. Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź rywali. Ta przyszła 10 minut później poprzez bramkę Jakuba Teclawa.

Pierwsza połowa należała do gospodarzy. To oni głównie utrzymywali się przy piłce, a także oddawali zdecydowanie więcej strzałów na bramkę. Brakowało im jednak skuteczności. Tuż przed przerwą sprawili w polu karnym sporo problemów zawodnikom GKS-u.

Po powrocie na murawę goście zaczęli prezentować się znacznie lepiej. Doskonale w drugą połowę wszedł Marcel Kalemba, który kierował grą całego zespołu. Dopiero po nieco ponad kwadransie znów przebudziła się Stal.

Od 69. minuty tyszanie grali w osłabieniu po tym jak czerwoną kartkę obejrzał Marcel Błachewicz. Końcówka należała do rzeszowskiej drużyny. W 84. minucie znakomitym trafieniem popisał się Jakub Kucharski, który oddał spektakularny strzał zza pola karnego.

Sędzia przedłużył spotkanie aż o osiem minut, co przynajmniej na początku doliczonego czasu mocno zaktywizowało piłkarzy GKS-u. W emocjonującej końcówce nie padł jednak już żaden gol, a zatem spotkanie zakończyło się wynikiem 2:1.

Tyszanie znajdują się w trudnej sytuacji. Z dwunastoma punktami zajmują dopiero 16. miejsce w tabeli.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin