CELEBRITY
Hmm… foto: Associated Press
Czyżby rzeczywiście zbliżał się koniec wojny na Ukrainie? Najpierw Putin powiedział, że słynny 28-punktowy amerykański plan “może stać się podstawą ostatecznego pokojowego uregulowania konfliktu”, a teraz także strona ukraińska wstępnie go zaakceptowała, przynajmniej według USA. Jak głosi komunikat Białego Domu, przedstawiciel Ukraińców powiedział, iż “obecny projekt odzwierciedla ich interesy narodowe”. Nie jest to jednak koniec negocjacji.
Biały Dom ogłosił, że Ukraina wstępnie zaakceptowała plan pokojowy i uznała go za “zgodny z interesem narodowym”
Słynny 28-punktowy plan pokojowy dla Ukrainy od paru dni jest jednym z najgłośniejszych tematów. Plan zakłada duże ustępstwa na rzecz Rosji, co wywołało liczne protesty wśród polityków i w mediach, inni z kolei przekonują, że te ustępstwa są niezbędne, jeśli wojna na Ukrainie ma się zakończyć. Plan przewiduje m.in. oddanie Rosji reszty Donbasu, znaczne zmniejszenie ukraińskiej armii czy obietnicę, że Ukraina nie wstąpi do NATO. W zeszły piątek, 21 listopada Władimir Putin powiedział o planie na posiedzeniu rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa: “Sądzę, że może on stać się podstawą ostatecznego pokojowego uregulowania konfliktu”. Teraz podobno także strona ukraińska doszła do takiego wniosku, co ogłosił Biały Dom w komunikacie po spotkaniu obu delegacji w Genewie i naniesieniu pewnych poprawek. „Przedstawiciele Ukrainy oświadczyli, że na podstawie przedstawionych dzisiaj poprawek i wyjaśnień uważają, iż obecny projekt odzwierciedla ich interesy narodowe i zapewnia wiarygodne oraz wykonalne mechanizmy ochrony bezpieczeństwa Ukrainy zarówno w perspektywie krótkoterminowej, jak i długoterminowej” – głosi jego fragment.
Jestem więc bardzo optymistycznie nastawiony i wierzę, że uda nam się to osiągnąć w bardzo rozsądnym czasie, już wkrótce”
Nie jest to jednak koniec negocjacji. „Obie strony z zadowoleniem przyjęły stały postęp i zgodziły się na kontynuowanie konsultacji w miarę zbliżania się porozumień do ostatecznego doprecyzowania” – brzmi dalszy ciąg amerykańskiego oświadczenia. Stany Zjednoczone wbrew części medialnych doniesień twierdzą, iż plan wcale nie powstał za plecami Ukraińców czy Europejczyków. Sekretarz stanu Marco Rubio mówi o wielkim postępie poczynionym podczas rozmów w Genewie, dając przy tym Ukrainie furtkę do negocjowania nie tylko do 27 listopada, co wcześniej było nieprzekraczalną granicą zaakceptowania planu. “Oczywiście, chcielibyśmy, żeby to było przed czwartkiem. Chcielibyśmy, ale najważniejsze jest to, że poczyniliśmy znaczny postęp. Naprawdę zrobiliśmy postępy. Jestem więc bardzo optymistycznie nastawiony i wierzę, że uda nam się to osiągnąć w bardzo rozsądnym czasie, już wkrótce. Czy to czwartek, czy piątek, czy środa, czy poniedziałek, czy następny tydzień, chcemy, żeby to było wkrótce” – mówił Marco Rubio.
