CELEBRITY
Horror foto: Przemysław Gluma/Super Express
Grzegorz O. (31 l.) starannie zaplanował zbrodnię i dokonał jej z zimnym wyrachowaniem. Karolina (+30 l.) otrzymała trzy ciosy siekierą w głowę. Gdy ona umierała zamknięta na klucz w garażu, jej oprawca wypił kilka głębszych i pojechał na policję. Oprawca kobiety i matki małej Julii ma spędzić w więzieniu 30 lat. To już prawomocny wyrok.
W styczniu 2024 r. w Tworogu (woj. śląskie) Grzegorz O. zamordował swoją byłą partnerkę Karolinę. Mężczyzna zwabił ją do garażu, gdzie zadał jej kilka ciosów siekierą w głowę.
Po dokonaniu zbrodni sprawca pojechał na komisariat policji w Tarnowskich Górach i przyznał się do zabójstwa. Motywem jego działania była zazdrość.
Sąd Apelacyjny w Katowicach prawomocnie skazał 31-latka na 30 lat pozbawienia wolności. Sąd podwyższył również kwotę nawiązki dla córki zamordowanej kobiety do 300 tys. zł.
Zabił Karolinę siekierą, bo nie chciała z nim być. Umierała zamknięta na klucz w garażu
Był styczniowy wieczór 2024 r. w Tworogu pod Tarnowskimi Górami (woj. śląskie). Karolina wybierała się do szkoły na wywiadówkę córki Julii. Grzegorz O. tylko na to czekał. – W garażu jest dla ciebie niespodzianka – powiedział do swej byłej już partnerki, bo wcześniej Karolina postanowiła rozstać się z niemal zawsze pijanym Grzegorzem.
Ciocia ukrywała potrójnego zabójcę Jacka Jaworka. Stanęła przed sądem
Kobieta nie wyczuła podstępu. Weszła do garażu, a gdy drzwi się zamknęły, Grzegorz chwycił za uprzednio przyniesioną z domu siekierę i co najmniej trzy razy uderzył nią Karolinę w głowę. Potem, tak na wszelki wypadek, zamknął drzwi garażu na klucz.
Z domu zabrał spakowaną torbę i pojechał do Tarnowskich Gór. Tam poszedł na komisariat i ku zdumieniu gliniarza na dyżurce powiedział: – Dobry wieczór. Chciałem zgłosić zabójstwo byłej kochanki.
Grzegorz O. prawomocnie skazany
Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Gliwicach. Sędziowie nie mieli wątpliwości, że O. jest winny. I skazali go na 30 lat odsiadki. Nie dostał dożywocia tylko dlatego, że skierował swe kroki na policję, a w trakcie procesu wyraził skruchę.
Motywem zabójstwa była zazdrość. – Oskarżony nie mógł się pogodzić z tym, że Karolina O. spotyka się z innym mężczyzną. To była zbrodnia starannie zaplanowana. Oskarżony się do niej przygotowywał. Ofiara została zwabiona do garażu podstępem – uzasadniał sędzia wyrok pierwszej instancji.
Od wyroku odwołały się obie strony. Obrona Grzegorza O. chciała złagodzenia wyroku. Prokuratura, która domagała się orzeczenia kary dożywocia również wniosła sprzeciw. Proces trafił do Sądu Apelacyjnego w Katowicach. – Sąd zdecydował o podtrzymaniu wyroku wydanego przez pierwszą instancję jeśli chodzi o wymiar kary. Sąd podwyższył córce ofiary kwotę nawiązki do 300 tys. zł – informuje sędzia Gwidon Jaworski, rzecznik prasowy SA w Katowicach.
