CELEBRITY
Wizz Air staje przed poważnym wyzwaniem. Problemy z silnikami zmuszają przewoźnika do uziemienia części floty na dłuższy czas. Jakie będą konsekwencje?
Wizz Air próbuje wybrnąć z kryzysu. Mikroskopijne pęknięcia w silnikach wywołały wielkie problemy węgierskiego przewoźnika. 40 samolotów zostanie uziemionych przez 3 lata.
Węgierska tania linia lotnicza Wizz Air ogłosiła podpisanie nowej umowy wsparcia z firmą Pratt & Whitney, częścią koncernu obronno-lotniczego RTX. Porozumienie ma pomóc przewoźnikowi w rozwiązaniu problemów związanych z wadliwymi silnikami, które zmusiły go do uziemienia części swojej floty.
Zgodnie z warunkami umowy, która będzie obowiązywać do końca 2026 r., Pratt & Whitney zobowiązało się do zapewnienia wsparcia operacyjnego oraz pakietu kompensacyjnego pokrywającego bezpośrednie koszty związane z uziemionymi samolotami. Przewoźnik przewiduje, że ok. 40 maszyn pozostanie uziemionych do 2026 r.
Problem ma swoje źródło w wykryciu mikroskopijnych pęknięć w silnikach Pratt & Whitney, co w 2023 r. doprowadziło do konieczności inspekcji ponad 1 tys. jednostek napędowych zamontowanych w samolotach Airbus. We wrześniu 2023 r. Wizz Air szacował, że sytuacja ta może spowodować 10-procentową redukcję zdolności przewozowych w drugiej połowie 2024 r.
Problemy Wizz Air. Linia uziemia 40 samolotów
Mimo obecnych trudności węgierski przewoźnik patrzy w przyszłość z optymizmem. Firma planuje powrót na ścieżkę wzrostu poprzez włączenie do swojej floty 50 nowych samolotów Airbus A321NEO i zwiększenie liczby miejsc o około 20 proc. w 2026 r.
Warto przypomnieć, że w listopadzie tego roku linia lotnicza odnotowała większy niż oczekiwano spadek zysków w pierwszym półroczu, co było spowodowane nie tylko problemami z silnikami, ale również wpływem konfliktu na Bliskim Wschodzie na działalność przewoźnika.
