CELEBRITY
Padły mocne słowa 🫢
Program “Projekt Lady” wzbudzał swego czasu w Polsce bardzo silne emocje. Ekspertki, próbujące “ugrzecznić” uczestniczki show, wraz z Małgorzatą Rozenek-Majdan w roli prowadzącej, zyskały wręcz miano kultowych. Szczególnie jedna z nich, Irena Kamińska-Radomska, zyskała dużą rozpoznawalność. Teraz znów daje o sobie znać, odnosząc się do najnowszych słów Rozenek dotyczących bycia damą. Lady Irena zdecydowanie nie jest zadowolona z tego, co padło podczas wywiadu z celebrytką. Szczegóły poniżej.
Małgorzata Rozenek-Majdan oraz Irena Kamińska-Radomska występowały razem w programie “Projekt Lady”, którego ideą było nauczenie krnąbrnych uczestniczek dobrych manier i zasad savoir-vivre’u. Rozenek była prowadzącą, a Kamińska ekspertką, która szybko zyskała sporą popularność z uwagi na swój oryginalny sposób ubierania się, zachowania i mowy. “Pani Irenka”, okrzyknięta tym tytułem przez dziewczyny z programu, stała się też barwną postacią w mediach społecznościowych. I choć drogi obu pań po zakończeniu emisji show do tej pory jakoś szczególnie się nie przecinały, to wreszcie nadszedł ten moment. Kamińska-Radomska nie wytrzymała bowiem po tym, co Rozenek-Majdan powiedziała w rozmowie z Żurnalistą. Bynajmniej nie chodzi o dziwaczne filtry i wygładzenie twarzy celebrytki na nagraniu, co nie zdarzało się przy żadnym innym gościu – dodajmy. Chodziło o same słowa prezenterki.
– Przeklinanie, podnoszenie głosu i śmiech całą sobą – wyliczała Małgorzata Rozenek-Majdan cechy, które u siebie lubi, mimo że są sprzeczne z “byciem prawdziwą damą”. – W ogóle bardzo wiele z tych zasad, które dotyczą bycia damą, jest bez sensu i tak naprawdę są tylko takim opresyjnym symbolem patriarchatu – podsumowała celebrytka.
Irena Kamińska-Radomska nie mogła puścić tej wypowiedzi płazem. Opublikowała nagranie, na którym punktuje była prowadzącą “Projekt Lady”, nie zostawiając na niej suchej nitki. Padły mocne słowa. Szczegóły poniżej.
Irena Kamińska-Radomska miażdży Małgorzatę Rozenek-Majdan. “Te zasady są jak kodeks ruchu drogowego”
Pani Irenka z “Projektu Lady” odniosła się do słów Rozenek-Majdan, pytając retorycznie, czy prezenterka wzięła udział w programie, nie wierząc w jego wartości? Albo czy kultura osobista jest opresyjnym symbolem patriarchatu? I wreszcie: czy bycie damą “naprawdę jest bez sensu?” Odpowiedzi na te pytania w oczach ekspertki są oczywiste.
Jeśli komuś brakuje wiedzy w jakiejś dziedzinie, to ma dwa wyjścia. Albo uzupełnić tę wiedzę i świetnie, jeśli to zrobi, albo zaczyna krytykować i ośmieszać samą ideę tej wiedzy. Niestosowanie zasad dobrego wychowania bywa wygodne, dopóki nas nie dotknie chamstwo innych – powiedziała Irena Kamińska-Radomska w odniesieniu do Rozenek-Majdan. – Te zasady są jak kodeks ruchu drogowego. Pomagają funkcjonować w codziennym życiu, bez chaosu i z większą uważnością na innych. Dobre maniery nie dyskryminują. One ułatwiają wzajemne relacje i sprawiają, że życie jest, choć odrobinę dla wszystkich lepsze – dodała.
Lady Irena podsumowała, że zasady dobrego wychowania nie mają nic wspólnego z dyskryminacją czy patriarchatem, a są fundamentem “wzajemnego szacunku”. Wbiła też szpilę Rozenek, podkreślając, że w programie była tylko prowadzącą, a ona… ekspertką. Myślicie, że Perfekcyjna Pani Domu odpowie? Czekamy.
Galeria zdjęć: Małgorzata Rozenek-Majdan. Nowe auto, nowa twarz, nowy dom
