CELEBRITY
Słuchając słów piosenki trudno powstrzymać łzy 🥺 foto: AKPA/Facebook
Śmierć Joanny Kołaczkowskiej pogrążyła w żałobie jej rodzinę, przyjaciół i fanów. Na chwilę przed Wigilią kabaret Hrabi opublikował wyjątkowy utwór, który powstał z myślą o zmarłej. Słuchając słów piosenki trudno powstrzymać łzy! “Wszyscy za Nią tak strasznie tęsknimy…Świat bez niej stał się o wiele smutniejszy pod naszymi strzechami” – piszą fani.
Śmierć Joanny Kołaczkowskiej wstrząsnęła światem polskiego kabaretu. Uwielbiana artystka, związana od ponad dwóch dekad z grupą Hrabi, odeszła po walce z glejakem w wieku 59 lat. Dla członków kabaretu była nie tylko koleżanką z pracy, ale przede wszystkim przyjaciółką.
W 2002 roku Joanna Kołaczkowska razem z kolegą z kabaretu Potem, Dariuszem Kamysem, założyli kabaret Hrabi. Później dołączyli do niech Łukasz Pietsch oraz Tomasz Majer. W tym składzie stali się jedną z najpopularniejszych grup kabaretowych w Polsce. W dużej mierze przyczyniła się do tego Kołaczkowska, która od ponad 20 lat zachwycała widzów swoim niepowtarzalnym poczuciem humoru.
Joanna Kołaczkowska kojarzona jest z ciepłem, inteligentnym humorem i niezwykłą wrażliwością sceniczną, a bardzo ważną częścią jej artystycznej drogi stanowiła właśnie przyjaźń z kolegami z kabaretu Hrabi. Ich relacje nie kończyły się po zejściu ze sceny. Dariusz Kamys był również szwagrem Aśki.
Pogrzeb Joanny Kołaczkowskiej. Pojawił się prawdziwy tłum
Tegoroczne Boże Narodzenie będzie niezwykle trudne dla rodziny i przyjaciół Joanny Kołaczkowskiej. W takie dni szczególnie odczuwa się śmierć bliskich. Na chwilę przed Wigilią kabaret Hrabi opublikował na swoim Facebooku piosenkę, która jest swoistym hołdem dla Joanny. W utworze “Pierwsza zima” jej przyjaciele śpiewają o ogromnej stracie i żałobie po odejściu Kołaczkowskiej. Na nagraniu słychać również Artura Andrusa, który od lat przyjaźnił się ze zmarłą.
Słuchając tekstu piosenki, trudno powstrzymać łzy.
Chmury tu teraz szarobure
i świat nie pachnie jeszcze psem, myśląc o tobie, patrzę w górę
dlaczego, czy ja wiem, chmury na wiosnę były gładsze
pytanie jedno tylko mam
kiedy za tobą w górę patrzę
jak ci tam
bo może trzeba mieć nadzieję i wyobrazić sobie może,
że jakieś tam, gdzieś tam istnieje
i że ci nie najgorzej
i że tam latasz samolotem, bo tutaj nie latałaś wcale
uganiasz się za śmiesznym kotem i masz tam recitale
że tam bardziej pachnie bez
i że tam bardziej lżej na duszy
i że się znalazł siwy pies
który się tutaj zawieruszył…
A tutaj się przegląda zdjęcia
i właśnie przyszła pierwsza zima
i sięga się po “Małego Księcia”
bo tam się twoje zdjęcie trzyma
i się o tobie mówi stale
tak jakbyś nie zginęła stąd.
Może to głupio zabrzmi, ale
Wesołych Świąt
A jeśli tam się dobrze bawisz
daj znać, że już wystarczy łez
potrąć pianistę w jakiś klawisz
umówmy się, że w Des
