Connect with us

CELEBRITY

O to Polacy kłócą się na wigilii najczęściej. Ksiądz ujawnia

Published

on

Świąteczne spotkania coraz częściej zamiast spokoju i pojednania przynoszą napięcia, kłótnie i emocje, które potrafią zniszczyć nawet najbardziej wyczekiwany wieczór.

dlaczego przy wigilijnym stole tak łatwo dochodzi do konfliktów
jakie tematy najczęściej wywołują rodzinne spory
co sprawia, że święta zamiast łączyć, dzielą
jak jedna iskra potrafi zrujnować świąteczną atmosferę

Gwałtownie przyspieszająca polaryzacja społeczna zaczęła wkradać się w najbardziej prywatne spotkania, rujnując atmosferę przy świątecznym stole. Z roku na rok kłótnie coraz częściej mają swoje źródło w wielkiej polityce, która bezlitośnie dzieli domowników. Głównym powodem awantur i konfliktów podczas tych spotkań okazują się właśnie różnice ideologiczne. W efekcie obserwuje się ostre spory rodziców z dziećmi, co stanowi konkretny i bolesny przejaw tego napięcia. Dochodzą do tego także kłótnie bratanków z wujostwem.

Obecnie społeczeństwo jest skłócone politycznie i światopoglądowo niemal pół na pół. W rozmowie z “Faktem” ksiądz Janusz Koplewski stwierdza wprost, że każdy Polak wie, iż jesteśmy głęboko podzieleni. Czasami nawet błahy wybór kanału telewizyjnego do oglądania kolędowania staje się przyczyną karczemnej awantury. Również rodzeństwo kłóci się między sobą, co jest kolejnym dowodem na głębokość tych podziałów. Duchowny przytacza drastyczny przykład ze Szczecina, gdzie po kłótni o politykę i wzajemnych wyzwiskach rodzice opuścili spotkanie, zamawiając taksówkę aż do Lublina.

To jest święta prawda, jesteśmy skłóceni. Politycznie i światopoglądowo, pół na pół. Mogę podać tysiące przykładów sytuacji rodzinnych kłótni, o których mówili mi wierni. Chociażby z mojego Szczecina. Rodzice pokłócili się z dziećmi o politykę, zwyzywali się, zamówili taksówkę do Lublina i trzasnęli drzwiami – powiedział “Faktowi” duchowny. 

Coraz głośniej mówi się o agresji i złości, które dominują rodzinne spotkania przy opłatku. Najwięcej spowiedzi ma miejsce właśnie 25 i 26 grudnia. Duchowni zadają wówczas ludziom pytanie, czy żałują swoich czynów i czy potrafią przebaczyć. Niestety, księża coraz częściej słyszą negatywną odpowiedź na to wezwanie do pojednania. Część wiernych żałuje jednak gorzkich słów wypowiedzianych przy łamaniu się opłatkiem.

Jedyną skuteczną odpowiedzią na wszechobecną złość w kontekście świątecznym powinna być miłość. Zdaniem księdza Koplewskiego Polakom potrzeba zdecydowanie więcej miłosierdzia oraz wyczucia, aby naprawić te trudne relacje.

Warto starać się podchodzić z życzliwością do wszystkich członków rodziny, nawet tych mniej lubianych. Ks. Koplewski zauważa, że choć ludzi dzieli polityka, to łączy ich przyjaźń, którą uznaje za najwyższą formę miłości. Duchowny podaje przykład ze swojego życia, gdzie na urodzinach przyjaciela bawią się wspólnie działacze SLD czy Koalicji Obywatelskiej. Mimo różnic w poglądach jego znajomi potrafią się spotykać i razem kibicować Legii Warszawa w meczu Konferencji Europy. Podobna sytuacja, w której relacje osobiste zwyciężają nad podziałami, ma miejsce w jego własnej rodzinie.

Ostatecznie w świętach chodzi o miłość, która trwa i jest silniejsza niż jakiekolwiek różnice poglądów.

Podczas Bożego Narodzenia atmosfera w wielu domach staje się niezwykle napięta. Ksiądz Janusz Koplewski apeluje, by nie pozwalać emocjom przejmować kontroli przy stole. Duchowny radzi, aby podczas wigilijnej wieczerzy wykazać się większym zrozumieniem drugiej strony, przyznając jednocześnie, że brakuje nam taktu i miłosierdzia.

Należy kategorycznie unikać rozmów o tematach, które mogą wzbudzić żywiołową i agresywną reakcję. W sytuacji, gdy inny członek rodziny dąży do konfrontacji, właściwą postawą jest przemilczenie lub próba wygaszenia sporu. Jeśli ktoś inny inicjuje kłótnię, warto starać się mu wybaczyć, pamiętając, że cudze zacietrzewienie nie jest naszym problemem. Przekonanie kogoś do swoich racji podczas tak krótkiego, często jedynego w roku spotkania, jest z góry błędnym założeniem.

Nie ma niczego złego w stawianiu granic i jasnym komunikowaniu, o jakich tematach nie chcemy rozmawiać przy wigilijnym stole. Kluczowe jest, aby unikać psucia nastroju innym członkom rodziny. Zamiast o polityce, lepiej rozmawiać o sprawach, które łączą, takich jak dzieci, rodzice czy relacje małżeńskie.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin