CELEBRITY
Andrzej Halicki i Patryk Jaki starli się w Parlamencie Europejskim. “Nie donoście na Polskę

Europoseł PiS Patryk Jaki domagał się w poniedziałek na otwarciu posiedzenia Parlamentu Europejskiego w Strasburgu przeprowadzenia debaty na temat pieniędzy z KPO w Polsce. — To hipokryzja; nigdy w Polsce nie było tak transparentnie, jak dzisiaj — odpowiedział mu eurodeputowany PO Andrzej Halicki.
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
Jaki, który jest też współprzewodniczącym grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) w PE, domagał się przeprowadzenia debaty przez izbę na temat wydatkowania pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Chodzi o wątpliwości wokół środków przeznaczonych w Polsce na wsparcie firm z branży hotelarskiej i gastronomicznej.
Przewodnicząca PE Roberta Metsola oświadczyła jednak, że wniosek w tej sprawie był “niedopuszczalny”, ponieważ debata nie byłaby reakcją na wydarzenie lub rozwój sytuacji politycznej, które miały miejsce po przyjęciu ostatecznego projektu porządku obrad PE, które w poniedziałek rozpoczęły się w Strasburgu. Zgodnie z art. 164 Regulaminu Parlamentu Europejskiego na początku każdego comiesięcznego posiedzenia izba przyjmuje porządek dzienny. “Komisja, grupa polityczna lub co najmniej jedna dziesiąta posłów mogą zaproponować jedną poprawkę do ostatecznego projektu porządku dziennego w reakcji na wydarzenia lub rozwój sytuacji politycznej po przyjęciu ostatecznego projektu porządku dziennego” — głosi regulamin izby.
Zobacz także: Monika Pawłowska zapowiada pozew przeciwko Marcie Wcisło. W tle wyniki kontroli KPRM
Jak dowodził w izbie europoseł PiS, podczas wakacji okazało się, że z KPO miliony euro zostały wydane “na 107 jachtów, solarium w pizzerii, klub swingersów, imprezy techno na balkonie.
Jeśli głosujecie nawet przeciwko krótkiej debacie na ten temat, to nie ważcie się nawet w przyszłości pouczać nas na temat praworządności i na temat tego, jak rozwijać europejską gospodarkę. Chyba że naprawdę uważacie, że kluby swingersów działają na rzecz europejskiej konkurencyjności — podkreślił Jaki.
Andrzej Halicki odpowiada Patrykowi Jakiemu. “Kto ma debatować? Mąż pani Szydło?”
Odpowiedział mu europoseł PO Andrzej Halicki. — To hipokryzja — stwierdził. — Kto ma debatować? Mąż pani premier Szydło, który te pieniądze i projekty ocenia? Czy pan minister Buda, który nie był w stanie złożyć wniosku, żeby te pieniądze w ogóle do Polski trafiły, bo nie miał zgody prezesa Kaczyńskiego? Żadne euro, żadne pojedyncze euro nie zostało wydane — zaznaczył eurodeputowany.
Halicki dodał, że polska prokuratura współpracuje dzisiaj z prokuraturą europejską. — A nie tak, jak za waszych czasów — ukrywano skandale i rzeczywiście kradzione były miliardy — powiedział. W ocenie europosła PO nigdy w Polsce nie było tak transparentnie, jak dzisiaj. — A wy wstydźcie się, nie donoście na Polskę i nie wprowadzajcie sabotażu, bo te pieniądze są bardzo potrzebne polskiemu społeczeństwu — podkreślił.
Przeczytaj: Czy rządy Koalicji Obywatelskiej z Konfederacją są możliwe? “My to widzimy”
Chodzi o wątpliwości wokół dotacji na dywersyfikację działalności dla przedsiębiorstw z sektorów HoReCa, czyli hoteli i gastronomii, które ucierpiały wskutek pandemii. Zgodnie z doniesieniami mediów firmy otrzymały dotacje z KPO m.in. na firmowe jachty.
W połowie sierpnia wstrzymano wypłaty wsparcia do czasu weryfikacji umów. Minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zapewniła, że płatności zostaną wznowione po zweryfikowaniu umów. Śledztwo w sprawie wykorzystania pieniędzy z polskiego KPO w sektorze HoReCa wszczęła Prokuratura Europejska (EPPO)