CELEBRITY
Nie żyje Robert Redford. Aktor miał 89 lat

Robert Redford nie żyje. Reżyser odszedł we wtorkowy poranek w swoim domu w stanie Utah. Jak poinformowała rzeczniczka, aktor zmarł we śnie. Przyczyna śmierci nie została ujawniona. Informację o śmierci aktora podał “The New York Times”.
Świat kina pożegnał jednego z najbardziej rozpoznawalnych twórców w historii Hollywood. The New York Times poinformował, że Robert Redford — aktor, reżyser, producent i działacz społeczny — zmarł w wieku 89 lat. Dzięki swojej charyzmie, talentowi i aktywności na rzecz ważnych spraw publicznych stał się symbolem zarówno amerykańskiego filmu, jak i zaangażowania obywatelskiego.
Urodzony w 1936 r. w Santa Monica, swoje dzieciństwo spędził w czasie II wojny światowej, który później opisywał jako okres silnej więzi międzyludzkiej i wspólnoty. Po zakończeniu wojny rozwijał zainteresowania sportowe i artystyczne, a jednocześnie coraz wyraźniej dystansował się od świata polityki. Pierwsze zetknięcie z nią — odbiór nagrody z rąk Richarda Nixona — wspominał jako doświadczenie nacechowane obłudą.
Początkowo wiązał swoją przyszłość ze sportem — studiował na Uniwersytecie Kolorado dzięki stypendium baseballowemu. Szybko jednak został usunięty z uczelni za słabe wyniki i buntownicze zachowanie. Po tym okresie wyruszył w podróż po Europie, marząc o karierze malarza. Ostatecznie powrócił do Stanów Zjednoczonych, gdzie w Nowym Jorku rozpoczął naukę aktorstwa w American Academy of Dramatic Arts, a następnie zadebiutował na deskach Broadwayu.