CELEBRITY
Jarosław Kaczyński na ławie oskarżonych. “Nie przyszedł”

Jarosław Kaczyński nie stawił się na posiedzeniu pojednawczym w procesie, jaki wytoczył mu Krzysztof Brejza. “4 listopada kolejny termin rozprawy” — przekazuje pełnomocniczka polityka, europosła KO. “Doprowadziliśmy J. Kaczyńskiego na ławę oskarżonych, by wyświetlić mafijny układ budowany w strukturach państwa. By zagwarantować standardy działania służb” — podnosi tymczasem Krzysztof Brejza.
Chodzi o słowa, które Jarosław Kaczyński sformułował pod adresem Krzysztofa Brejzy na sejmowej komisji śledczej ds. Pegazusa w marcu 2024 r.:
“Znaczący polityk formacji opozycyjnej dopuszcza się bardzo poważnych, a przy tym odrażających przestępstw”.
Krzysztof Brejza odczytał jej jako pomówienie pod swoim adresem. W tym procesie Jarosław Kaczyński ma status oskarżonego.
Kaczyński nie stawił się w sądzie. Jest kolejny termin
Krzysztof Brejza usiłuje doprowadzić do spotkania z prezesem PiS przed sądem. Na razie bezskutecznie. Sąd Rejonowy Warszawa — Śródmieście wyznaczył termin w sprawie wniesionej przez Brejzę na wtorek 16 września, godzinę 10.30. Europosła reprezentowała małżonka, a przy tym adwokatka — Dorota Brejza. Jarosława Kaczyńskiego zabrakło.
Każda sprawa prywatnoskargowa zaczyna się posiedzeniem pojednawczym” — mówi o strukturze wtorkowego procesu Dorota Brejza. “Jarosław Kaczyński nie skorzystał. My przyszliśmy. Sprawa jest o mowę nienawiści. O dezinformację, nieprawdę i hejt. Nie pozwólmy na to. Działajmy, bądźmy skuteczni, dawajmy przykład, że można cywilizowanymi metodami walczyć o prawo i sprawiedliwość. Prawdziwe prawo i sprawiedliwość, nie to pisowskie […]” — napisała prawniczka, dodając, że kolejne posiedzenie sąd wyznaczył na 4 listopada br.