CELEBRITY
Armia Izraela szturmuje centrum Gazy. “Ludzie uciekają w kierunku wybrzeża” [RELACJA]

Armia izraelska naciera na centrum Gazy z dwóch kierunków, “ściskając” mieszkańców i zmuszając ich do ucieczki w kierunku wybrzeża — informuje w piątek Al Jazeera. Tymczasem Stany Zjednoczone po raz kolejny zawetowały rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ domagającą się natychmiastowego, bezwarunkowego i trwałego zawieszenia broni. Poniżej znajdziesz więcej informacji dotyczących wojny w Strefie Gazy.
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
Wojna w Strefie Gazy to brutalny i długotrwały konflikt zbrojny między Izraelem a palestyńską organizacją Hamas, który nasilił się szczególnie po ataku Hamasu na Izrael 7 października 2023 r. Od tego czasu izraelskie siły prowadzą intensywną operację wojskową, która doprowadziła do ogromnych strat wśród ludności cywilnej, zniszczenia infrastruktury i pogłębienia kryzysu humanitarnego. Konflikt ten ma głębokie korzenie polityczne, religijne i historyczne.
Wcześniejsze informacje dotyczące Strefy Gazy znajdziesz tutaj.
Armia Izraela prze do przodu
Władze Izraela w ostatnich dniach zdecydowały o rozpoczęciu dużej operacji lądowej w Strefie Gazy. Rzecznik izraelskiej armii Nadav Shoshani przekazał, że piechota, czołgi i artyleria, wspierane przez siły powietrzne, nacierają na centrum miasta Gaza, aby wywrzeć presję na Hamas.
“W obliczu apokaliptycznych scen, uciekające rodziny stają przed druzgocącą perspektywą ponownych przesiedleń na terytorium pozbawionym »stref bezpieczeństwa« — tym razem z możliwością, że nigdy nie wrócą” — pisze w piątek portal telewizji Al Jazeera.
Przesiedleni Palestyńczycy uciekający z północnej części Strefy Gazy
Przesiedleni Palestyńczycy uciekający z północnej części Strefy Gazy
APAImages/Shutterstock / East News
Z danych udostępnionych przez palestyńskie władze wynika, że ponad 740 tys. osób — około 35 proc. 2,1-milionowej populacji Gazy — nadal przebywa na północy enklawy. “Jednak ciągłe ataki izraelskie zmuszają kolejne osoby do ucieczki” — podkreśla Al Jazeera.
Rośnie liczba ofiar śmiertelnych
W mediach społecznościowych publikowane są zdjęcia i nagrania korków tworzących się na drodze Al-Rashid. Widać, jak ludzie próbują przemieścić się na południe Strefy Gazy.
Jak podają źródła Al Jazeery, od piątkowego poranka co najmniej 21 Palestyńczyków zginęło w izraelskich atakach w całej enklawie. W sumie od początku wojny liczba zabitych mieszkańców Strefy Gazy ma przekraczać 65 tys.
USA zablokowały rezolucję w sprawie zawieszenia broni
Tymczasem Stany Zjednoczone po raz kolejny zawetowały rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ domagającą się natychmiastowego, bezwarunkowego i trwałego zawieszenia broni w Strefie Gazy.
Rezolucja wzywała też do uwolnienia wszystkich zakładników przetrzymywanych przez terrorystów z Hamasu, a także apelowała o zniesienie przez Izrael ograniczeń w dostawach pomocy humanitarnej i zapewnienie bezpiecznego dostarczania jej ludności, szczególnie przez agencje ONZ i ich partnerów.
Projekt dokumentu przedstawiło 10 niestałych członków Rady (Algieria, Dania, Grecja, Gujana, Pakistan, Panama, Korea Płd., Sierra Leone, Słowenia i Somalia). USA jako jeden z pięciu stałych członków mają prawo weta. Pozostałe państwa, które mają ten status, to: Chiny, Francja, Rosja i Wielka Brytania.
Skalę zniszczeń widać na zdjęciach
Aktualną sytuację w Strefie Gazy na bieżąco relacjonują także agencje fotograficzne. Skalę zniszczeń obrazują zdjęcia wykonane m.in. bezpośrednio na granicy ze Strefą Gazy w południowym Izraelu.
W piątek przed siedzibą ONZ w Nowym Jorku odbył się protest przeciwko działaniom zbrojnym w Strefie Gazy. Wziął w nim udział m.in. brytyjski muzyk Roger Waters. — To jest w ich mocy, tam w tym budynku. Mogą to zrobić w przyszłym tygodniu — mówił były członek grupy Pink Floyd, nawołując do przyjęcia przez USA rezolucji o zawieszeniu broni w Strefie Gazy.
Głos zabrała w piątek także Agencja Narodów Zjednoczonych dla Pomocy Uchodźcom Palestyńskim (UNRWA), której wolontariusze są obecni w Gazie. “Wyraz nędzy, strachu i głodu w oczach dzieci jest dla ich rodziców niczym powolna śmierć” — powiedział jeden z pracowników organizacji.
Codzienne amputacje kończyn i szalejąca sepsa
Dr Hassan al-Shaer, dyrektor medyczny szpitala Al-Shifa, który udzielił wywiadu dla Al Jazeera, zaalarmował, że liczba zgonów wśród osób po amputacjach wzrasta z powodu sepsy wywołanej ciężkimi ranami i braku antybiotyków.
Jedną z ofiar izraelskiego nalotu jest 10-letnia Noor Faraj, która w ostatnich godzinach straciła obie nogi. — Ciągle pytam każdego lekarzy, którzy przechodzą obok, co podam mojej córce, gdy się obudzi, a wszyscy odpowiadają, że nie ma antybiotyków. Sytuacja jest niezwykle trudna i czuję się całkowicie bezradna — powiedziała Rabab, matka dziewczynki.