CELEBRITY
Trybunał Stanu umorzył sprawę Małgorzaty Manowskiej. Sędzia Zych zgłasza sprzeciw

W czwartek Trybunału Stanu w trzyosobowym składzie zdecydował umorzyć postępowanie w sprawie uchylenia immunitetu Małgorzaty Manowskiej. W piątek na stronie TS opublikowano postanowienie wraz z uzasadnieniem. Zdanie odrębne zgłosił sędzia Józef Zych. Jego zdaniem była możliwość podjęcia uchwały w sprawie Manowskiej.
W lipcu 2025 r. Prokuratura Krajowa zawnioskowała do Trybunału Stanu o pozbawienie Małgorzaty Manowskiej immunitetu, czyli zgodę na pociągnięcie jej do odpowiedzialności karnej. To w tej sprawie Trybunał Stanu zebrał się 3 września, ale doszło do awantury. Przewodniczący Piotr Andrzejewski zarządził przerwę do uspokojenia. W efekcie przewodnictwo objął Józef Zych, który zarządził odroczenie posiedzenia do 22 września. Tej decyzji nie uznał sędzia Piotr Andrzejewski i zwołał posiedzenie niejawne na czwartek 18 września, na postępowanie zostało umorzone.
Z opublikowanego właśnie postanowienia wynika, że TS zdecydował się umorzyć postępowanie z powodu niemożności podjęcia uchwały wobec niespełnienia ustawowego wymogu kworum Trybunału Stanu. Chodzi o to, że postanowieniem 29 sierpnia 2025 r. TK w trzyosobowym składzie wyłączył od udziału w sprawie: Jacka Dubois, Kamilę Ferenc, Adama Koczyka, Marka Małeckiego, Marka Mikołajczyka, Marcina Radwan-Röhrenschef, Przemysława Rosatiego, Piotra Zientarskiego, Sabinę Grabowską, Macieja Miłosza, Marcina Wawrzyniaka i Macieja Zaborowskiego.
Ostatecznie ustalony i ukształtowany skład Trybunału Stanu nie spełnia wymogu kworum wynikającego z art. 15a ust. 1 ustawy o Trybunale Stanu. Brak wymaganej liczby członków stanowi przeszkodę formalną i skutkuje niemożnością wydania merytorycznego rozstrzygnięcia” – czytamy w uzasadnieniu wczorajszego postanowienia.
TS umorzył postępowanie również z powodu braku wniosku pochodzącego i złożonego przez uprawnionego i umocowanego oskarżyciela. Chodzi o to, że prokurator Dariusz Makowski, który podpisał wniosek o uchylenie immunitetu, został powołany najpierw przez Jacka Bilewicza, a następnie Dariusza Korneluka, którzy nie objęłi swoich funckji zgodnie z prawem.
Ponadto TS odmówił odmówić przyjęcia wniosku prokuratora delegowanego do Prokuratury Krajowej o wyłączenie członków Trybunału Stanu Piotra Andrzejewskiego i Piotra Saka od udziału w sprawie i pozostawić go w aktach bez rozpoznania z powodu braku wniosku pochodzącego i złożonego przez uprawnionego i umocowanego oskarżyciela. Obaj sędziowie złożyli w tej sprawie oddzielne oświadczenia. Klikając w link, pobierzesz oświadczenie Piotra Andrzjewskiego i Piotra Saka.
Zdanie odrębne założył jednak Józef Zych, który kwestionuje w całości zapadłe postanowienie. Nie zgadza się z wydanym postanowieniem i jego uzasadnieniem, przede wszystkim uznając, iż jest ono przedwczesne. Jego zdaniem “dopóki dopóty zagadnienia prawne wymagające zasadniczej wykładni prawa nie zostaną rozpatrzone przez pełny skład Trybunału Stanu — nie powinno było zostać podjęte kwestionowane przeze mnie postanowienie.” Chodzi o zagadnienia prawne złożone przez m.in. Jacka Dubois. wiceprzewodniczącego TS. Chodzi o to, czy stosuje się Kodeks postępowania karnego, czy wnioski o wyłączenie głosuje się zbiorczo, czy pojedynczo. Przede wszystkim jednak Józef Zych wskazuje, że wniosek prokuratury dotyczy trzech zarzutów. A jego zdaniem różny jest status członków Trybunału Stanu w sprawie dotyczącej Trybunału Stanu, a inny dotyczącej Sądu Najwyższego (kolejne dwa zarzuty). I w przypadku tych dwóch ostatnich wyłączenie od orzekania nie ma żadnych podstaw prawnych.
Co więcej takie procedowanie jest sprzeczne z polskim porządkiem prawnym i narusza Konstytucyjne zasady praworządności. Powoływanie się, zatem na okoliczność, że te czyny objęte są je innym wnioskiem nie rodzi po stronie Trybunału Stanu obowiązku ich łącznego rozpoznawania, lecz obowiązek wnikliwego zbadania wszystkich okoliczności sprawy w pełnym składzie” — podkreśla Zych w swoim zdaniu odrębnym.
Dlatego jego zdaniem istniała możliwość rozdzielenia wniosku prokuratury na trzy czyny, a dokładnie dwa wnioski — jeden dotyczący TS, a drugi dotyczący spraw związanych z SN. Dzięi temy wyłączenie sędzió dotyczyłoby tylko wniosku dotyczącego TS, a tym samym istniałaby możliwość podjęcia uchwały o wyrażeniu bądź też nie wyrażeniu zgody na pociągnięcie Małgorzaty Manowskiej, przewodniczącej Trybunału Stanu do odpowiedzialności karnej co do czynów związanych z Sądem Najwyższym.