CELEBRITY
To zaboli Francuzów. Robert Lewandowski wprost o Złotej Piłce

Robert Lewandowski w tym roku nie jest w gronie faworytów do wygrania Złotej Piłki, lecz ma szanse, żeby i tak zająć wysoką lokatę. W rozmowie z BBC Sport stwierdził jednak, że nie przykłada wielkiej uwagi do tego plebiscytu. — Dla mnie to zabawa — stwierdził wprost i wrócił do 2020 r., kiedy powinien otrzymać tę nagrodę, lecz jej wręczenie odwołano.
Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Już dziś okaże się, który z piłkarzy otrzyma Złotą Piłkę za sezon 2024/25. Wielkim faworytem jest oczywiście Ousmane Dembele. Francuz poprowadził PSG do pierwszego w historii klubu triumfu w Lidze Mistrzów. W gronie potencjalnych zwycięzców wymienia się też Vitinhę z PSG czy Lamine’a Yamala z Barcelony.
Zobacz także: Brudna gra wobec Roberta Lewandowskiego. Jest nagranie
Wysoko może być także Robert Lewandowski, który poprzedni sezon miał fenomenalny. Łącznie w 52 spotkaniach zdobył aż 42 bramki, które mocno przyczyniły się do zdobycia przez Barcę m.in. mistrzostwa Hiszpanii. Sam jednak ze sporym dystansem podchodzi do Złotej Piłki. Stwierdził nawet w rozmowie z BBC Sport, że bardziej prestiżowa jest nagroda od FIFA, którą wygrał w 2020 r. i 2021 r.
Szczerze, to nie chcę o tym myśleć, bo ten plebiscyt to dla mnie zabawa. Jest obecnie wielu graczy, którzy mogą być zwycięzcami Złotej Piłki. Mówię tutaj m.in. o Lamine Yamalu, który ma za sobą niesamowity sezon, ale na samym końcu wszystko zależy, co jest dla ciebie ważniejsze. Dla mnie plebiscyt FIFA Best Player jest bardziej sprawiedliwy niż Złota Piłka, która jest bardziej komercyjna — przyznał.
Zobacz też: Złota Piłka. Bukmacherzy już wiedzą? Wyraźny faworyt!
Trudno nie zapomnieć, że Lewandowski powinien mieć już przynajmniej jedną Złotą Piłką w 2020 r., kiedy z Bayernem Monachium wygrał Ligę Mistrzów. Plebiscyt dość niespodziewanie wtedy odwołano, a redaktor naczelny “France Football” tłumaczył tę decyzję pandemią koronawirusa, przez która m.in. liga francuska nie wznowiła rozgrywek.
Po odwołaniu plebiscytu w 2020 r. większość ekspertów uznała, że Lewandowski został ze Złotej Piłki po prostu okradziony. Sam do teraz nie rozumie, czemu tak się wtedy stało.
— Do dziś nie wiem, dlaczego tak się wtedy stało. Nikt tego nie rozumiał, ale to jest częścią futbolu, częścią jakiejś polityki — ocenił piłkarz Barcelony.
Kapitan reprezentacji Polski najwyżej w plebiscycie Złotej Piłki najwyżej był w 2021 r., kiedy zajął drugie miejsce. Wtedy też wielu zaskoczonych było faktem, że Polak musiał uznać wyższość Leo Messiego, który występował wtedy w PSG.
Gala Złotej Piłki odbędzie się już w poniedziałek 22 września o godz. 21.00. Relację z tego wydarzenia będzie można śledzić na stronie Przeglądu Sportowego Onet.