Connect with us

CELEBRITY

17-latka zaatakowała matkę nożem. Raniła też 4-letniego brata. Ruszył proces nastolatki

Published

on

Sprawa, która wstrząsnęła os. Wojska Polskiego w Bielsku-Białej (woj. śląskie), właśnie trafia na sądową wokandę. 18-letnia Nikola, oskarżona o próbę zabójstwa matki i zranienie młodszego brata, stanęła 23 września przed wymiarem sprawiedliwości. Dziewczyna nie uroniła ani jednej łzy, gdy ruszył jej proces przed Sądem Okręgowym w Bielsku-Białej.

Szczupła, niska Nikola G. nie wygląda na osobę, która mogłaby dopuścić się, tak okrutnego czynu. Prowadzona z aresztu przez policjantów zakrywała twarz. Na sali sądowej poprosiła o wyłączenie jawności, a sąd przychylił się do tej decyzji. Proces, który ruszył we wtorek, będzie się toczył za zamkniętymi drzwiami.

Decyzję o niejawności rozprawy podjęła sędzia Beata Hajduga, uwzględniając wnioski zarówno poszkodowanych, jak i samej oskarżonej. Dzisiaj na sali sądowej zabrakło poszkodowanej matki Nikoli G.

Przypomnijmy, że dramatyczne wydarzenia miały miejsce 20 października 2024 r. Wczesnym rankiem 17-letnia wówczas Nikola wróciła do domu. Doszło do jej sprzeczki z matką, która zakończyła się przerażającym atakiem. Dziewczyna chwyciła za nóż kuchenny i zadała matce kilka ciosów. W obronie kobiety stanął jej czteroletni braciszek, który również został ranny.

Po jednym z ciosów nóż się złamał, ale to nie powstrzymało nastolatki — sięgnęła po kolejny. Na szczęście matka zdołała jej go wytrącić z ręki. Po wszystkim Nikola uciekła z mieszkania, pozostawiając rannych bliskich. Policja zatrzymała ją dopiero dwa dni później. Od tamtej pory dziewczyna przebywa w areszcie.

Prawdopodobnie dziewczyna była wściekła, że matka nie pozwala jej zapalić papierosa i dlatego złapała za nóż. Na szczęście stan poszkodowanych nie wymagał hospitalizacji, choć trauma po tych wydarzeniach pozostanie z rodziną na długo.

Krótko po napaści, udało się porozmawiać z matką Nikoli, która wciąż próbuje zrozumieć, co skłoniło jej córkę do tak desperackiego czynu. — Wybaczyłam jej, ale nigdy nie zapomnę tego, co mi zrobiła. Ona musi ponieść karę — przyznała w rozmowie z “Faktem”.

Kobieta twierdziła, że jej córka wpadła w złe towarzystwo, zaczęła brać narkotyki i odmawiała korzystania z pomocy psychologicznej. — Chciałam jej pomóc, ale ona wybrała inną drogę — mówiła ze smutkiem.

Nikola przyznała się do ataku na matkę, ale twierdzi, że nie chciała jej zabić. Prokuratura jednak nie daje wiary jej słowom. — Miejsce ugodzenia, długość ostrza i charakter działań jednoznacznie wskazują na próbę morderstwa — powiedział Paweł Nikiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej.

Dziewczyna usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa matki oraz spowodowania obrażeń ciała u młodszego brata. Za swoje czyny będzie odpowiadać jak dorosła. Grozi jej surowa kara od 10 do 30 lat więzienia, a nawet dożywocie.

Matka Nikoli ma nadzieję, że czas spędzony w areszcie skłoni jej córkę do refleksji. — Może podejmie terapię, może coś zrozumie. Bardzo na to liczę — wyznała.

Tymczasem proces będzie toczył się za zamkniętymi drzwiami, a szczegóły motywów działania nastolatki pozostają owiane tajemnicą. Jedno jest pewne — ta historia na długo pozostanie w pamięci mieszkańców Bielska-Białej.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin